Tomasz Adamek: Nie powiedziałem ostatniego słowa. Znowu będę się wdrapywał na szczyt - SONDA

2011-09-27 16:59

Tomasz Adamek odbudował się już fizycznie po porażce z Witalijem Kliczką. Co prawda, nie obejrzał jeszcze powtórki tej, walki ale zapewnia, że przyjdzie na to pora. "Góral" nie załamuje się i zapewnia, że dalej będzie walczył w wadze ciężkiej.

- Byłem mistrzem, byłem numerem jeden w wadze cruiser, ale nie miałem przeciwników, a stacje telewizyjne nie chciały mnie pokazywać. Właśnie dlatego zmieniłem wagę cruiser na wagę ciężką. Doszedłem do walki o mistrzowski pas, przegrałem, ale jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa.  Znowu będę się wdrapywał na szczyt. Na pewno nie będzie to łatwa droga, ale mam dopiero 35 lat i czuję się na siłach. Dlatego jeszcze raz będę chciał dostać taką walkę - powiedział Adamek w rozmowie z boxingnews.pl

Przeczytaj koniecznie: Nastula nie może zapomnieć Pudzianowi, że ten wycofał się z walki! SONDA

"Góral" nie wybrał jeszcze kolejnego przeciwnika, ale następna walkę stoczy w lutym lub marcu 2012 roku. Duzo do powiedzenia na temat Adamka miał Anglik David Haye.

- David może będzie walczył z Witalijem, ja mu życzę dobrej walki. Językiem jeszcze nikt nie wygrał. Ja stanąłem naprzeciwko Witalija i robiłem, co mogłem żeby wygrać. Przyjąłem kilka ciosów, ale nie uciekałem tak jak on. Ja wychodzę do ringu żeby zwyciężać, a nie tylko po to, żeby zebrać pieniądze. Jeżeli przyjdzie na to czas i ochota, bo na razie on nie jest żadnym mistrzem, a ja muszę się odbudować - to będę walczył. To jest moja praca - dodał Adamek.


Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze