Nastula nie może zapomnieć Pudzianowi, że ten wycofał się z walki! SONDA

2011-09-27 16:11

W 2010 roku Paweł Nastula miał się zmierzyć z Mariuszem Pudzianowskim w formule MMA. Do pojedynku ostatecznie nie doszło. Nastula jednak ma żal do Pudzianowskiego i jego menedżera za to, jak go wtedy potraktował.

- Pojedynek z Pudzianowskim byłby bez wątpienia wielkim wydarzeniem. Taki jest sens sportu zawodowego, że konfrontuje się zawodników, których chce zobaczyć publiczność - powiedział Nastula w rozmowie z newsweek.pl

Przeczytaj koniecznie: Wojciech Szczęsny: Fabiański przyda się nam do koszenia trawy - SONDA

- Przygotowywałem się ponad dziewięć miesięcy. Dwa tygodnie przed umówionym terminem agent Pudzianowskiego poinformował mojego, że do walki nie dojdzie, bo Pudzianowski nie życzy sobie, żeby „Nastek ogrzewał się w jego blasku”. Uważam takie postawienie sprawy za nieprofesjonalne - dodał Nastula.


Najnowsze