Diamentowa Liga

i

Autor: P. Skraba

Lekkoatletyka

Tak daleko nie rzucał cztery lata! Światowe legendy rzutu oszczepem na drodze Marcina Krukowskiego w Kotle Czarownic

2025-05-22 10:39

To może być jeden z najbardziej emocjonujących konkursów rzutu oszczepem w Polsce w ostatnich latach! Wracający do wielkiej formy Marcin Krukowski przed polską publicznością w Chorzowie zmierzy się z dwoma medalistami olimpijskimi z Paryża. – Z najlepszymi na świecie zawsze znakomicie się rzuca – mówi Krukowski przed piątkowym Memoriałem Janusza Kusocińskiego, gdzie chce uzyskać minimum na mistrzostwa świata w Tokio.

Zawodnik InPost Sport Teamu na legendarnym polskim stadionie mierzyć będzie się m.in. z mistrzem olimpijskim z Tokio i wicemistrzem z Paryża Hindusem Neerajem Choprą, brązowym medalistą z paryskich igrzysk Grenadyjczykiem Andersonem Petersem, czy Niemcem Julianem Weberem, mistrzem i wicemistrzem Europy.

Memoriał Kusocińskiego - lekkoatletyczna tradycja

Memoriał Kusocińskiego jest chyba dla nas wszystkich wyjątkowym wydarzeniem, bo odbywa się od tak dawna, że każdy polski lekkoatleta będąc dzieckiem o nim słyszał. Ja przyjeżdżałem oglądać te zawody jako dziecko, jeszcze jak się odbywał na stadionie Orła Warszawa. I bardzo fajnie jest wystartować na zawodach z taką tradycją, tym bardziej, że obsada będzie podobno niesamowita. A zawsze dobrze się rzuca z najlepszymi na świecie, tym bardziej na naszym stadionie, który ma tak niesamowity rekord, czyli ponad 97 metrów. Wiadomo, że można rzucić tam daleko, a do tego dochodzi dobra obsada. Oby tylko pogoda dopisała – mówi Krukowski.

Jaki ojciec, tacy synowie. Twarda ręka, która przynosi rekordy i medale

Polak, aktualny wicelider tegorocznych światowych tabel, sezon rozpoczął od świetnego wyniku – 84,39 m. To był najlepszy rzut Krukowskiego od czterech lat. Jest bardzo duża szansa, że w Chorzowie rzuci jeszcze dalej, tym bardziej, że chce już teraz zapewnić sobie minimum uprawniające do startu we wrześniowych mistrzostwach świata w Tokio. Tak, w tym samym Tokio, do którego jechał z wielkimi nadziejami po olimpijski medal, ale, jak również kilku innych mocnych zawodników, przegrał z nietypową nawierzchnią

– Wszystko jest ok, nic mnie nie boli, trening idzie dobrze, więc jestem pełen optymizmu. Po ostatnim starcie dobrze odpocząłem, bo w tym tygodniu nie miałem żadnych dodatkowych zawodów, czyli w sumie przed Memoriałem Kusocińskiego w Chorzowie będę miał prawie dwa tygodnie przerwy. Jaki jest mój plan? Jechać, walczyć i próbować się poprawiać z zawodów na zawody. Sezon jest bardzo długi, więc bardzo ważne jest trzymanie się w zdrowiu – podkreśla Krukowski. Jeśli chce już w piątek zapewnić sobie udział w mistrzostwach świata, musi w śląskim Kotle Czarownic uzyskać minimum 85,50 m.

Jakie plany ma Marcin Krukowski?

Najlepszy polski oszczepnik, który świetnie zaczął tegoroczny sezon, na razie wchodzi w niego spokojnie, ale w czerwcu mocno przyspieszy. – Po Memoriale w Chorzowie mam wolny tydzień, a później zaczyna się prawdziwy maraton, bo mam zaplanowane starty pierwszego, dziesiątego, siedemnastego i dwudziestego pierwszego, a później, jeśli wszystko dobrze pójdzie, to jeszcze na koniec, bo na sam koniec będą drużynowe mistrzostwa Europy w Madrycie – mówi oszczepnik InPost Sport Teamu.

71. ORLEN Memoriał Janusza Kusocińskiego odbędzie się 23 maja na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Początek zmagań w konkursie rzutu oszczepem mężczyzn zaplanowano na godz. 18.15.

Ewa Swoboda po sukcesie na MŚ zwiedza Budapesz z Super Expressem. Co kupiiła najszybsza Polka w stolicy Węgier?

Najnowsze