Tomasz Adamek wciąż głodny emocji
Już w sobotę od 17.30 na kanale Koloseum na YT oraz na se.pl początek studia przed galą KSW, a następnie dwie walki za darmo. Nadchodząca gala XTB KSW: Epic budzi wiele emocji wśród fanów boksu i mieszanych sztuk walki. Tomasz Adamek stanie naprzeciw Mameda Khalidova i choć to właśnie były mistrz KSW jest młodszy i regularnie walczył w ostatnich latach, to jednak starcie odbędzie się niemal w pełni na bokserskich zasadach i warunkach – wyjątkiem będzie miejsce walki, bowiem nie będzie to ring, a klatka. Tomasz Adamek zdecydował się walczyć, choć tak naprawdę nie potrzebowałby już tego robić – sam przyznał, że zarabia godne pieniądze nawet po karierze (której oficjalnie jeszcze nie zakończył). Z drugiej jednak strony nie ukrywał, że pieniądze miały dla niego znaczenie przy negocjacjach. A szacunku właśnie do pieniędzy i ciężkiej pracy nauczyło go trudne dzieciństwo, które było wynikiem rodzinnej tragedii.
„Góral” przeżył wielką tragedię
Tomasz Adamek w rozmowie z portalem WP SportowFakty opowiedział o tragedii jaka spotkała go w dzieciństwie i zdefiniowała w zasadzie jego życie. Pięściarz w wieku zaledwie dwóch lat stracił ojca. – Tata woził górników autobusem, była gołoledź, nad ranem. Wjechali na most i zderzyli się z milicyjną Nyską. Po zderzeniu autobus z górnikami zsunął się z mostu na kamienną zatoczkę. Ojciec jeszcze żył, miał złamaną nogę i szramę na gardle. Chwilę później nadjechał drugi bus. Też wpadł w poślizg i poleciał do Jeziora Żywieckiego. Fala podmyła autobus taty. Sekcja zwłok wykazała, że ojciec się utopił. Zginęło ponad trzydzieści osób – przypomniał tragiczne wydarzenia Tomasz Adamek.
Tomasz Adamek musiał pracować od najmłodszych lat
Ten okropny wypadek całkowicie zmienił życie rodziny przyszłego mistrza świata w boksie. – Mama miała długi, rentę po ojcu i piątkę dzieci na gospodarstwie - mnie i cztery siostry. Nie było miodu. (…) Smutno było patrzeć, jak chłopaki w piłkę grają, albo kąpią się nad jeziorem, a ja muszę z mamą w pole iść. Mama mówiła: "Idź zabij kurę na niedzielę na obiad". Pierwszej odrąbałem łeb po komunii. Babci pomagałem, miała byka i krowę. Do sąsiadki chodziłem pracować w polu. Dostawaliśmy za to mleko, jajka, biały ser czy śmietanę. Przychodziło lato, to zbierałem ziemniaki. To był obowiązek. Sąsiad zabijał świnie, pistoletem strzelał, a ja pomagałem w obrabianiu mięsa – wymieniał swoje obowiązku Adamek i zauważył, że być może gdyby nie ten wypadek, to jego życie mogło potoczyć się całkiem inaczej. – O tym zdecydował Bóg. Gdybym miał łatwo, to może nie znalazłbym się tu, gdzie jestem – ocenił pięściarz.
Dostęp do transmisji z gali XTB KSW: Epic, na której dojdzie do walki Adamek vs Khalidov, możesz wykupić klikając TUTAJ.