KSW to organizacja, która w zasadzie zasiała MMA na polskiej ziemi. Duża w tym zasługa "freakfightów", od jakiegoś czasu organizowanych przez rodzimą federację na największych galach. Dzięki nim publiczność mogła obejrzeć debiuty w mieszanych sztukach walki takich zawodników, jak choćby Mariusz Pudzianowski czy Popek. Najnowsze informacje szokują! Okazało się, że KSW proponowało walkę muzykowi Tymonowi Tymańskiemu. Wśród jego potencjalnych przeciwników szefowie organizacji wymieniali między innymi Tomasza Hajtę.
- Mój menedżer zapytał, czy jestem zainteresowany stoczeniem tzw. freak fight z Tomaszem Hajto lub kimś podobnym. Z jednej strony to fajne wyzwanie, pewnie nawet udałoby mi się wygrać (śmiech), z drugiej jednak, nie jestem w stanie poświęcić kilku miesięcy na przygotowania, a musiałbym podszkolić się zwłaszcza w brazylijskim ju-jitsu - powiedział Tymański w rozmowie z portalem muzyka.onet.pl.
Artysta był na tyle pewny siebie, że zastanawiał się nawet chwilę nad przyjęciem oferty. Ostatecznie jednak uznał, że nie ma czasu na żmudne przygotowania i odrzucił propozycję. Jak sam zaznaczył, amatora pewnie udałoby mu się pokonać, ale zawodowca - niekoniecznie. Może mieć sporo racji, ponieważ regularnie trenuje karate i sztuki walki nie są mu obce.
Sprawdź też: Jan Błachowicz poznał kolejnego rywala w UFC. Wielkie wyzwanie i wielka szansa przed Polakiem