- Wracasz do boksu, rzuciłeś amerykański futbol?
- Ja nigdy nie zrezygnowałem z boksu, kocham ten sport. A w lidze NFL może dojść do lokautu, dlatego postanowiłem powalczyć w ringu.
- Jak przygotowywałeś się do walki?
- Trenowałem przez sześć tygodni w Miami i w Las Vegas, jestem zadowolony z rezultatów.
Patrz też: Menedżer Kliczków: Walka z Adamkiem wzbudzi zainteresowanie na całym świecie
- Masz plan taktyczny na tę walkę?
- Będę cierpliwie czekał na odpowiedni moment, by znokautować przeciwnika. Nie będę za wszelką cenę dążył do szybkiego nokautu.
- Kto jest twoim promotorem?
- Na razie tata i brat. W tym biznesie trzeba mieć oczy szeroko otwarte, bo wiele osób chce cię wykorzystać. A swej rodzinie ufam najbardziej.
- Śledzisz karierę Tomka Adamka?
- Tak, poznałem go w Chicago, kiedy odbierał pas Muhammada Alego. To bardzo fajny facet i świetny pięściarz. Wierzę, że wygra walkę z Kliczką, bo jest szybszy. Na pewno będę oglądał to widowisko.