Świeczka, znicz

i

Autor: East News

Tragiczna śmierć legendy boksu. Mistrz świata zginął w POTWORNYM wypadku

2019-07-15 17:25

Bokserski świat pogrążył się w żałobie. Wszystko przez potworne informacje, jakie dotarły ze Stanów Zjednoczonych. W wieku 55 lat zginął jeden z najwybitniejszych pięściarzy w historii dyscypliny. Pernell Whitaker nie przeżył wypadku. Były bokser został potrącony przez samochód i w skutek odniesionych obrażeń zmarł.

Whitaker należał do najwybitniejszych pięściarzy w całej historii. Jego kariera to w zasadzie pasmo samych sukcesów. Amerykanin znany również pod pseudonimem "Sweat Pea" mógł pochwalić się długą listą osiągnięć. Marsz do sławy rozpoczął w 1984 roku na igrzyskach w Los Angeles.

Zdobył wówczas złoty medal w wadze lekkiej. W tej samej kategorii był również mistrzem świata. Ale to nie koniec. W 1990 roku zunifkował wszystkie pasy mistrzowskie we wspomnianej wadze. Był pierwszym niepodważalnym mistrzem od czasów legendarnego Roberto Durana.

Whitaker nie poprzestał na tym. Pas mistrzowski zdobywał również w kategorii superlekkiej, półśredniej oraz superpółśredniej. Zawodowa kariera Amerykanina trwała osiemnaście lat. Zakończył ją w 2001 roku z rekordem 40 zwycięstw, 4 porażki i 1 remis. Od 1993 do 1997 roku był klasyfikowany jako nr 1 wśród pięściarzy bez podziału na kategorie wagowe.

Według medialnych doniesień Whitaker zginął wieczorem 14 lipca. Został potrącony przez samochód na jednym ze skrzyżowań w Wirginii. Uderzenie samochodu było na tyle mocne, że obrażenia okazały się śmiertelne i lekarze nie byli w stanie uratować życia legendarnego pięściarza. - Proszę o uszanowanie prywatności tej rodziny w tym momencie. Chcę poinformować, że straciliśmy prawdziwą legendę, jednego z najlepszych pięściarzy bez podziału na kategorie wagowe, mojego ojca Pernella "Sweet Pea" Whitakera - czytamy w oficjalnym oświadczeniu jego córki Dominique.

Najnowsze