Tyson Fury, Ołeksandr Usyk

i

Autor: AP PHOTO Tyson Fury, Ołeksandr Usyk

nie ma wątpliwości

Tyson Fury rzuca poważne oskarżenia. Nie wierzy, że sędziowie pozwolą mu wygrać z Usykiem, mocno się odgraża

2024-10-07 14:09

Tyson Fury przegrał z Ołeksandrem Usykiem 18 maja 2024 roku na gali boksu w Rijadzie i stracił swój pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC. To zaś pozwoliło zostać Usykowi pierwszym od kilku dekad niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej w boksie. Wiadomo było, że starcie to musi mieć także rewanż i ten został zaplanowany na grudzień tego samego roku. Tyson Fury już zaczyna swój „trash talk” i uważa, że... sędziowie będą po stronie Ukraińca. Zapowiada więc, że w drugiej walce pójdzie po nokaut, by nie zostawić nikomu wątpliwości.

Rewanż między Tysonem Furym a Ołeksandrem Usykiem rozgrzewa wyobraźnię fanów. W majowej walce lepszy był Ukrainiec, ale i on miał swoje problemy w trakcie starcia z „Królem Cyganów”. Niewykluczone, że do rewanżu Brytyjczyk podejdzie jeszcze bardziej zmotywowany i obędzie się bez problemów, takich jak kontuzja na sparingu, która opóźniła pierwszą walkę. Z drugiej jednak strony motywacja Ukraińca wcale nie będzie mniejsza, ponieważ będzie on chciał utrzymać swój tytuł niepokonanego na zawodowych ringach, a wygrana z Furym otworzy mu zapewne drzwi do kolejnej próby zunifikowania wszystkich pasów – jeden z nich, federacji IBF, stracił z powodu nie podjęcia obowiązkowej obrony przed pretendentem, Danielem Dubois. Sam Dubois, który otrzymał pas i później obronił go w walce z Anthonym Joshuą, z pewnością chętnie podejmie się rewanżu z Usykiem, gdyż przegrał z nim w sierpniu 2023 roku na gali we Wrocławiu, a w samym pojedynku nie brakowało kontrowersji.

Tyson Fury nie wierzy w uczciwość sędziów. Odgraża się przed rewanżem z Usykiem

Teraz jednak Usyk skupia się tylko na walce z Furym, a Brytyjczyk zaczyna swoje tradycyjne gierki. W rozmowie z Play Undisputed uważa, że musi znokautować Ukraińca, bowiem sędziowie nie będą mu sprzyjać. – Nie ma tajemnicy w tym, że wchodzę do walki, by go znokautować. Dlaczego? Bo nie sądzę, że dostanę decyzję w moją stronę, bez względu na to, co zrobię. Będę musiał wyręczyć arbitrów, tak jak zrobiłem to z Deontayem Wilderem w Ameryce – uważa „Król Cyganów” – Nie uważam, że Usyk mnie ostatnio pobił i jestem cholernie pewien, że nie dam się pokonać tym razem. Muszę znokautować Usyka i będę trenował pod dobry nokaut. Uwierzcie w to! Wyobraźcie to sobie, a ja to potem wykonam. Zrobię to jak w rewanżu z Wilderem. Tak właśnie będzie. Mówiłem, że znokautuję Wildera i tak się stało – zapewnia Tyson Fury.

Wielki zakład Salety z Raubo przed rewanżem Usyk – Fury | Andrzej Kostyra
Najnowsze