Joanna Jędrzejczyk w MMA ma bardzo imponujący bilans. Wygrała aż czternaście walk i poniosła tylko jedną porażkę. W listopadzie ubiegłego roku lekcję pokory dała jej Rose Namajunas. 30-latka z Olsztyna została znokautowana już w pierwszej rundzie i jej marzenia o zakończeniu kariery jako niepokonana mistrzyni UFC legły w gruzach. Rewanż z obecną czempionką wagi słomkowej zapowiada się więc niezwykle emocjonująco i w nocy z 7 na 8 kwietnia podczas UFC 223 w nowojorskiej hali Barclays Center w klatce dojdzie do prawdziwej wojny.
Polka tym razem chce być jak najlepiej przygotowana do mistrzowskiego starcia i odzyskać tytuł. Przed poprzednią walką miała spore problemy ze zbijaniem wagi i niezbyt ciepło wypowiadała się o Perfecting Athletes. Właśnie ta firma dbała o kwestie żywieniowe wojowniczki znad Wisły po rozstaniu z American Top Team. Najnowsze zdjęcie opublikowane przez JJ na Facebooku pokazuje, że tym razem podobnych kłopotów raczej nie będzie.
"122,5 funta. Jeśli chcesz zrobić coś dobrze, musisz zrobić to sam" - napisała pod fotografią zawodniczka mieszanych sztuk walki. Do zrzucenia Joannie Jędrzejczyk na nieco ponad tydzień przed walką zostało już tylko 7,5 funta. Dla porównania przed pierwszym starciem z Namajunas była mistrzyni UFC w dzień musiała zbić aż 16 funtów.
Sprawdź także: Karolina Kowalkiewicz nie daje szans Jędrzejczyk
Maciej Kawulski: To kandydat do najlepszej walki w tej części Europy [WIDEO]: