- Ten sport jest zupełnie nieprzewidywalny, inny. Tak wyszło, że jestem autorem najcięższego nokaut w historii gali. Było troszkę nerwowo, gdy Adam leżał. Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło, ale byłem pewny o siłę ręki - wspomina Neryng, który wywodzi się z armwrestlingu, czyli siłowania na rękę.
W sprzedawaniu rywalom plaskaczy też czuje się świetnie. Na TOTALbet Punchdown 5 będzie miał trudniejsze zadanie niż ostatnio. Stanie do walki z piętnastoma rywalami. Jest o co grać! Zwycięzca zgarnie 50 tys zł, ale na scenie pojawią się także inne gwiazdy walk na liście, Dawid "Zaleś" Zalewski czy Marcin "Kostrześ" Kostrzewski - triumfatorzy poprzednich edycji.
- Wiem, że mogę walczyć z takimi zawodnikami i mogę z nimi wygrać. Każdy ma taką samą głowę. Liczę na wygraną w turnieju - mówi "Maras", który w pierwszym pojedynku zmierzy się z Dawidem "Jasiem" Kołodziejczykiem.
Kto jeszcze zawalczy na TOTALbet Punchdown 5? Nie zabraknie wielu gości z zagranicy! Najpotężniejszy z nich to Zuluzinho, weteran walk PRIDE, który bił się z topowymi mistrzami (m.in. z Fedorem Jemieljanienką).
TOTALbet Punchdown 5 zaplanowano na 22 października we Wrocławiu. Gala, której patronem medialnym jest „Super Express”, a głównym patronem bukmacher TOTALbet, będzie do obejrzenia jedynie w systemie PPV na Punchdown.tv!