- Johnson nie tylko nie wygra walki, ale nawet jednej rundy! Będę dominował od początku do końca pojedynku. Mam naturalny talent dzięki moim polskim korzeniom - zapowiada "Cobra", którego dziadkowie wyjechali z Polski podczas II wojny światowej.
Patrz też: Boks. Rafał Jackiewicz rezygnuje z walki
Na zwycięzcę sobotniej walki czeka już Andre Ward (27 l.). Stawką finału będzie tytuł absolutnego mistrza świata wagi super średniej.