Dariusz Michalczewski nawet lata po zakończeniu sportowej kariery pozostaje postacią bardzo rozpoznawalną nie tylko w Gdańsku, lecz także w całej Polsce. "Tygrys" dba o kontakt z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jego instagramowe konto pełne jest aktualnych treści z życia prywatnego i zawodowego. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, że w dniu Wszystkich Świętych były sportowiec zdecydował się na krok, który wymagał od niego poświęcenia cennego czasu w imię wyższych ideałów. Jednocześnie 1 listopada postanowił zaangażować w swój projekt również córkę. Rodzina Michalczewskich kwestowała pod gdańskimi cmentarzami w szczytnym celu.
Dariusz Michalczewski zbierał pieniądze we Wszystkich Świętych
Całość akcji Michalczewski dokumentował zdjęciami. O projekcie więcej napisał w opisie fotografii na Instagramie. Dowiedzieliśmy się m.in., że tego typu akcje to dla niego już tradycja. W ten sposób "Tygrys" przyczynia się do wsparcia i utrzymania Hospicjum ks. Dutkiewicza. Jednocześnie z jego słów wynika, że 1 listopada to wyjątkowy czas, który jednoczy ludzi.
"To już tradycja! Kwestujemy na Gdańskich cmentarzach na rzecz utrzymania Hospicjum ks. Dutkiewicza. Dbamy o to by serca były równie ciężkie co puszki. W dniu Wszystkich Świętych jesteśmy razem, by oddać hołd naszym bliskim i wszystkim duszom, które odeszły. To czas refleksji i zadumy nad tym, co naprawdę ważne. Pamiętajmy o tych, których już nie ma wśród nas, a także o tych, których dusze wciąż potrzebują naszej troski" - czytamy przy zdjęciach Dariusza Michalczewskiego na Instagramie.