Starcie Beterbijewa z Biwołem elektryzuje cały bokserski świat - eksperci są podzieleni, bukmacherzy z kolei większe szanse dają Biwołowi. W cieniu gigantów wagi półciężkiej wystąpią jednak inni pięściarze, w tym właśnie Szeremeta. Dla Polaka będzie to trzecia duża zagraniczna walka. Dwie poprzednie - z Giennadijem Gołowkinem oraz Jaime Munguią - przegrał przed czasem i teraz też skazywany jest na pożarcie.
Zabrał miecz na face to face z Szeremetą
Mimo wszystko Eubank Jr poważnie traktuje starcie z Szeremetą i już podczas finałowej konferencji prasowej rozpoczął grę psychologiczną. Brytyjczyk pojawił się na niej z mieczem, który zabrał też na face to face. Groźny rekwizyt nie zrobił jednak na Polaku większego wrażenia, który z kolei zaprezentował się w bluzie z napisem "My boss calls me dad".
Stawką pojedynku Eubanka Jr z Szeremetą będzie pas mistrza świata mniej prestiżowej federacji IBO wagi średniej. - Jestem doświadczonym zawodnikiem z dobrą defensywą, dużo widzę podczas walki, kocham się bić, kocham boks i chcę pokazać to wszystko w sobotę - powiedział Polak. - Jestem pewny swego i gotowy na walkę. Nie pozwolę, aby przydarzyła się mi tu jakaś wpadka. Zamierzam nie tylko wygrać, ale zrobić to przed czasem - odpowiedział mu Brytyjczyk.