Mariusz Pudzianowski

i

Autor: Facebook

ZAMACH w Paryżu. Pudzianowski zareagował. PUDZIAN: Muszę to napisać. To co się wydarzyło...

2015-11-15 9:17

Mariusz Pudzianowski na gorąco zareagował na to co wydarzyło się w Paryżu. Już kilka godzin po zamachu "Pudzian" na facebooku podzielił się emocjami, które przeżywał w związku z tragedią. Były strongman a obecnie zawodnik MMA ostatnio nie ukrywał, jaki ma stosunek do muzułmańskich uchodźców. Zobaczcie, co teraz napisał Mariusz Pudzianowski.

"Muszę to napisać. To co się wydarzyło w Paryżu jest tragedią nie tylko dla Francji" - zaczyna swoje oświadczenie Mariusz Pudzianowski.

"Takiej skali nie spodziewał się nikt. Jaka część tych niepewnych osób próbujących dostać się do Europy przyklaskuje tej zbrodni? Co mają powiedzieć osoby mieszkające w Paryżu (i nie tylko) swoim dzieciom, żonom, mężom itd.?

Komentarze oraz materiały wideo krążące dawno po sieci, przepowiadały eskalację radykalnego islamu na szeroką skalę. Zaczęło się od blokad całych szerokich ulic na modły, które były ochraniane przez ich ochroniarzy. Zgromadzonych było setki jak nie tysiące i przedstawiali tym również swoją siłę...

Bardzo irytują mnie wpisy w sumie z każdej strony, które - licząc po liczbie artykułów odnośnie stołowania się w kebabach - po cichu liczą na wybuchy agresji i negatywnych emocji, które potwierdziłyby ich tezy o czarnej naturze maszerujących 11.11 Polaków. Przestańmy dzielić się między sobą, bo jesteśmy silnym narodem z bogatą historią oraz tradycją. Nie podążajmy ślepo w kierunku bladego blasku kultury zachodu. Potrafimy ciężko pracować i mamy własną kulturę oraz tradycję, które powinniśmy szanować, a takie zachowania jak w Paryżu po stokroć tępić!

Nie mam nic do pracujących, uczciwych uchodźców/imigrantów - tak moi drodzy, np. do tych pracujących w przysłowiowych "kebabach", "chińczykach" lub innych zawodach, lecz takich zwyrodnialców lub takich którzy niszczą moje tiry oraz towar nie będę tolerował! W dodatku moja firma jest oskarżana za niby przemyt tych typów! Czegoś tu chyba nie rozumiem?!

Ostudźmy emocje i pomyślmy o tej całej tragedii, która wydarzyła się w jednym z serc Europy i po prostu zastanówmy się nad tym z perspektywy naszego kraju. Jak tu można nie być wstrząśniętym przy tej strasznej tragedii?! Paryż od dawna nie jest już tym znanym ze stereotypów miejscem. Moja postawa nie jest ksenofobiczna, ani rasistowska - jest po prostu zdroworozsądkowa" - kończy "Pudzian"

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze