Kownacki przeprowadził się spod Nowego Jorku do Miami i już od kilkunastu dni jest w ciężkim treningu. Polak wylewa hektolitry potu i jak zdradził na Instagramie, wkrótce podzieli się z kibicami dużym newsem odnośnie jego kolejnej walki.
Wiele wskazuje na to, że rywalem Kownackiego będzie mocno bijący Dereck Chisora. Tak przynajmniej informują brytyjscy dziennikarze, którzy w tego typu kwestiach raczej nie mijają się z prawdą. Jeśli rzeczywiście dojdzie do starcia Kownacki - Chisora, to kibice będą świadkami prawdziwych fajerwerków w ringu.
Balski przed walką życia: Prędzej mnie wyniosą z ringu, niż się poddam [TYLKO U NAS]
Chisora co prawda trzy ostatnie pojedynki przegrał, ale mierzył się w nich z naprawdę dobrymi pięściarzami. Brytyjczyk poległ w starciu z Ołeksandrem Usykiem oraz dwukrotnie musiał uznać wyższość Josepha Parkera. Wcześniej zanotował jednak trzy zwycięstwa z rzędu, w tym niezwykle efektowne w lipcu 2019 roku z Arturem Szpilką. Chisora zdemolował Polaka w 2. rundzie.
Z Kownackim odnośnie walki z Chisorą porozmawiał Andrzej Kostyra, były szef sportu w "Super Expressie". - Jeszcze kilka rzeczy musi dograć mój menedżer, na razie kontrakt na walkę z Chisorą nie został podpisany - zdradził "Babyface".
Jak zatem widać coś jest na rzeczy!