Na tę galę czeka naprawdę wiele osób. Marcin Najman w rozmowie z "Super Expressem" zapowiedział, że na MMA VIP naprawdę już ostatni raz chce wyjść do klatki. W walce wieczoru zmierzy się z Szymonem "Taxi Złotówą" Wrześniem. - Próbuję tę kartę walk tak spiąć, by każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Na pewno nie będzie ani podczas gali, ani podczas konferencji szamba. Wielu się uśmiechnie, że to moja kolejna walka pożegnalna, ale naprawdę liczę, że to już ostatni raz - zapowiadał Najman.
Podczas pierwszej konferencji prasowej doszło jednak do niemałej zadymy! Panowie rywalizować będą o miano najlepszego trenera personalnego. Stawkę walki traktują bardzo poważnie. W trakcie konferencji pierwszy raz stanęli twarzą w twarz. "FitDzik" postanowił złapać przeciwnika za głowę, a następnie go ucałował. Ciosowi się to nie spodobało. Momentalnie odepchnął rywala. Do akcji wkroczyli ochroniarze, którzy rozłączyli zwaśnioną dwójkę.
ZADYMA przed galą Najmana. Zawodnik pocałował rywala, zaczęła się SZARPANINA [WIDEO]
Adrian Cios zapowiada po zdarzeniu, że jego przeciwnika czeka bolesna lekcja pokory. - Chciałem się odnieść do sytuacji która miała miejsce w niedziele podczas konferencji, nie ukrywam że mój rywal Tomek „Buziak” Dzik jak widać nie wytrzymał presji i wystrzelił na face to face z chorą akcją. Gdyby nie to, że w porę zareagował Marcin i ochroniarze to bym chłopa odstrzelił już wczoraj. Teraz karty zostały rozdane, Tomek „Buziak” Dzik szykuj się, to będzie Twój najcięższy pojedynek, a jedynego buziaka jakiego dostaniesz to od lekarza jak będzie Cię reanimował - mówi Cios.
Czy tak rzeczywiście będzie? Przekonamy się o tym podczas gali MMA VIP. Wydarzenie zaplanowano na 13 lutego. Oprócz Ciosa, "FitDzika", Najmana i "Taxi Złotówy", na gali zobaczymy też m.in. byłą zawodniczkę UFC i FEN Izabelę Badurek, byłą mistrzynię świata w boksie Ewę Piątkowską czy pięściarza Marcina Rekowskiego.