Gdy Amadeusz Ferrari zaczął przebąkiwać o tym, że czeka go przygoda w Stanach Zjednoczonych, niewielu wierzyło w jego słowa. Dopiero, gdy ogłoszono, że wystąpi na gali Misfits Boxing X Series 014, pojawiło się dość spore poruszenie. Jego rywalem będzie Salt Papi. Będzie to pierwsza taka przygoda dla Ferrariego, który przeciera ścieżki innym polskim freak-fighterom. Jego walka może cieszyć się sporym zainteresowaniem i Ferrari może jedynie zyskać na popularności. Jasnym jest, że już niebawem powinien wrócić na polską scenę.
Ferrari brutalnie wyjaśnia Załęckiego
W zasadzie sam kilka tygodni temu mówił, że już niebawem ma kolejną walkę w Polsce, choć nie zdradził z kim i gdzie. A chętnych, aby bić się z Ferrarim na pewno nie brakuje. W gronie potencjalnych przeciwników gwiazdy freak-fightów wymienia się choćby Denisa Załęckiego. "Bad Boy" w ostatnim czasie nieco zniknął z radarów, ale niewątpliwie może wrócić niebawem do klatki. O Załęckiego Ferrari został zapytany na ostatnim live.
Zawodnik FAME MMA nie miał litości dla "Bad Boy'a". - Czy przyjąłbym walkę z Deniską Załęcką? Kim jest kur*** Denis we freak-fightach? Nie da się bardziej upokorzyć niż Denis. Jak go spotkam, to dam mu liścia i go za ucho wytargam - wypalił Ferrari podczas transmisji. Gdyby pojawiło się zestawienie Amadeusza Ferrariego z Załęckim, na pewno budziłoby spore zainteresowanie.