Andrzej Kostyra zaorał pomysł Antoniego Królikowskiego! Legenda dziennikarstwa GRZMI: To PARANOJA!

Tak szybko jak został ogłoszony, tak szybko upadł. Pomysł Antoniego Królikowskiego na walkę wieczoru inauguracyjnej gali Royal Division był szokujący i kuriozalny. Starcie sobowtórów Władimira Putina i Wołodymyra Zełeńskiego, prezydentów Rosji i Ukrainy, było szeroko komentowany na całym świecie. W wielu krajach zastanawiano się, jak można było wpaść na tak absurdalną rzecz. Głos w tej sprawie w specjalnym odcinku vloga zabrał także Andrzej Kostyra. Legenda dziennikarstwa w Polsce nie miała litości dla kuriozalnej idei Royal Division MMA. Brutalnie rozprawił się w kilka minut z tym pomysłem i wyznał coś, co może martwić. Naśladowców może nie zabraknąć.

NIE PRZEGAP! Królikowski wydał oświadczenie w sprawie gali. Stanowski: "Antek, ciebie naprawdę POPIER**LIŁO"

Kostyra brutalnie zaorał galę Królikowskiego

Królikowski szybko wycofał się z pomysłu po wielkich kontrowersjach. - Ktoś mu tam wylał wiadro zimnej wody na głowę i pomysł upadł. Odwołano galę, nie zgodził się prezydent Opola, a teraz Królikowski się leczy i dochodzi do siebie. To już by było absolutne kuriozum. Zastanawiam się nad przyszłością i myślę, że świat zmierza w tym kierunku, że do podobnej walki dojdzie w jakiejś przyszłości. Na razie świat nie był do tego przygotowany - mówi Andrzej Kostyra w swoim vlogu.

Obejrzyj, co myśli Andrzej Kostyra o gali Antoniego Królikowskiego w materiale wideo. - To paranoja - grzmiał wybitny dziennikarz.

Antoni Królikowski - czy interesuje się sportem?

Antoni Królikowski często chwali się w mediach społecznościowych tym, jak ogląda mecze Liverpoolu. Jest wielkim fanem ekipy "The Reds" i ma koszulkę ze swoim numerem i ksywką "Królik". Często pojawia się także na meczach Legii Warszawa. Jak będzie wyglądała jego przygoda ze sportami walki? Przekonamy się już niedługo!

Kiedy miała odbyć się gala Royal Division? Pierwsza konferencja przed galą zaplanowana była na 2 kwietnia we Wrocławiu. Gala miała się odbyć 30 kwietnia w Opolu. Wszyscy zawodnicy zrezygnowali jednak z udziału.

NIE PRZEGAP! Szeliga pewny siebie przed FAME MMA 14: "Mogę powalczyć z Normanem nawet w MMA"