Artur Szpilka

i

Autor: Marek Zieliński / SE Artur Szpilka

Zbliża się wielka gala

Artur Szpilka nie gryzł się w język przed KSW 89. Takie słowa znaczą naprawdę dużo, skupia się na walce Materli

2023-12-13 16:35

Artur Szpilka wraca do zdrowia po operacji kręgosłupa. Na razie może tylko śledzić kolejne gale KSW, a ta najbliższa już w sobotę (16 grudnia). Walką wieczoru gali XTB KSW 89 będzie starcie Salahdine Parnasse - Adrian Bartosiński o pas kategorii półśredniej, jednak "Szpila" skupia się przede wszystkim na Michale Materli. Legenda KSW i przyjaciel Szpilki powalczy z Pawłem Pawlakiem o tytuł wagi średniej.

Szczerze, bardzo interesuje mnie ta walka, ale nie chcę gdybać. Skupiam się głównie na walce Materli - przyznał Szpilka w rozmowie z "Super Expressem" zapytany o przewidywania przed main eventem XTB KSW 89. - Uważam, że – abstrahując od samej walki Michała – gala KSW 89 w Gliwicach jest jedną z najlepszych ostatnio jeśli chodzi o fightcard. Naprawdę, same wyrównane pojedynki, do tego każdy z zawodników ma sobie dużo do udowodnienia - kontynuował "Szpila", który całym sercem jest za Materlą.

Najpiękniejsza polska zawodniczka MMA pokazała się z głębokim dekoltem. Aż odebrało nam mowę, gorące zdjęcie

Piękne słowa Artura Szpilki o Michale Materli przed KSW 89

Walka Michała z Pawlakiem jest naprawdę bardzo ekscytująca. Pomijając fakt, że się przyjaźnimy, że mu bardzo kibicuję. Jakbym mógł, zrobiłbym wszystko, żeby wygrał tę walkę. Głęboko w to wierzę, ale czeka go bardzo trudny pojedynek. On sobie zdaje z tego sprawę, ale tak samo Pawlaka czeka bardzo trudna walka. Wychodząc z Michałem Materlą, to jest zawsze bitwa. Tam nie ma, że coś boli. Materli może zabraknąć kondycji, techniki, ale nigdy charakteru. Już w kilku walkach „pływał”, ale jeszcze dopadł, złapał, a jak już złapie to nie puści - ocenił były pięściarz, który wraca do zdrowia po wrześniowej operacji.

Na tym zdjęciu noga Mariusza Pudzianowskiego wygląda jak kopyto! Przecież to nie do pomyślenia!

Artur Szpilka o najbliższej walce. Na celowniku Arkadiusz Wrzosek

- Od operacji minęły już ponad 3 miesiące, a ja tak naprawdę od dwóch tygodni mogę grać w tenisa. Liczyłem na to, że zawalczę w lutym, ale tak się nie stanie i całe szczęście. Wyrobiłbym się na styk, ale byłaby to analogiczna sytuacja jak przed walką z Pudzianowskim. Szybko dostałem propozycję po operacji, zawalczyłem, a tak naprawdę nie zdążyłem się wyleczyć. Teraz mam czas – wstępnie mam walczyć w maju lub czerwcu. Od tego jest federacja i włodarze, a nie ja, ale szykuje się chyba długo wyczekiwany pojedynek, o którym raczej nie muszę mówić, a ja się z tego bardzo cieszę. Do trzech razy sztuka - potwierdził planowane zestawienie z Arkadiuszem Wrzoskiem.

Najnowsze