Mamed Khalidov po dotkliwej porażce z Roberto Soldiciem wrócił w wielkim stylu. Na gali XTB KSW 77 pokonał Mariusza Pudzianowskiego już w pierwszej rundzie. W rozmowie z Andrzejem Kostyrą pojedynek podsumował Artur Szpilka, zawodnik organizacji KSW w wadze ciężkiej, który był łączony na ewentualny pojedynek z "Pudzianem". Sam "Szpila" przyznawał, że byłby zainteresowany takim starciem. - Oczywiście, że tak! - mówił pewny siebie na gorąco po walce.
Szpilka o walce Pudzianowski - Khalidov | Vlog Andrzeja Kostyry
Artur Szpilka nie ukrywa, że czuł się nieco zawiedziony, że Pudzianowski nie walczył mocniej w parterze. - Mogłem być tylko zawiedziony, że nie próbował obrócić sytuacji, zrobić czegoś. Nawet otworzyć się kosztem tego, że dostanie i może zostać znokautowany. Na tym polega walka. A on położył się i zaczął później klepać - powiedział.
Były pretendent do pasa mistrza świata w boksie przyznał jednak, że nie był rozczarowany tym starciem. - Rozczarowany nie byłem. Nie spodziewaliśmy się, że Mamed Khalidov będzie z taką łatwością obalał Mariusza Pudzianowskiego. Rzucał nim jak workiem ziemniaków. W pierwszym rzędzie huk był naprawdę potężny - dodał.
Oglądaj cały wywiad Andrzeja Kostyry z Arturem Szpilką w materiale wideo na górze artykułu i kanale KOstyra SE na YouTube.