Po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa amerykańska federacja mieszanych sztuk walki ruszyła z kopyta. Natężenie gal organizowanych przez UFC jest naprawdę ogromne i niemal co tydzień fani mogą śledzić poczynania najlepszych zawodników na świecie. Kolejnym wydarzeniem organizowanym przez UFC była gala z numerem 250.
Joanna Jędrzejczyk żartuje ze swojej POTWORNEJ kontuzji. "Wyglądałam jak zombie"
Podczas wieczoru z MMA w klatce zobaczyliśmy wiele emocjonujących pojedynków. Kibice byli świadkami kilku brutalnych nokautów. Jeden z nich miał miejsce w starciu Winelanda z O'Malley'em. Młodszy z reprezentantów Stanów Zjednoczonych jest niepokonany w zawodowej karierze. Passę zwycięstw przedłużył podczas gali UFC 250.
O'Malley losy walki rozstrzygnął już w pierwszej rundzie. Amerykanin wyprowadził potężny prawy sierpowy, który idealnie trafił w szczękę jego rywala. Wineland nieprzytomny padł na deski i widać było, że stracił kontakt z rzeczywistością. Sędzia nie miał wyjścia i musiał przerwać pojedynek. Wineland jeszcze chwilę po starciu musiał dochodzić do siebie.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj