Rywalizacja pomiędzy Dustinem Poirierem (27-6-0) a Conorem McGregorem (22-5-0) to jedna z najciekawszych w UFC, największej federacji MMA na świecie. Irlandczyk jest prawdziwą legendą amerykańskiej organizacji, ale w ostatnich latach nie radzi sobie on w niej najlepiej. Niespełna 33-letni zawodnik przegrał aż trzy z ostatnich sześciu pojedynków. Wśród nich znalazło się także starcie właśnie z Dustinem Poirierem, z którym Irlandczyk po raz pierwszy walczył ponad 6 lat temu – w 2014 roku pokonał on Amerykanina przez nokaut w pierwszej rundzie. W styczniu 2021 roku musiał jednak uznać wyższość swojego rywala i teraz ma dojść do trzeciego, najpewniej ostatniego starcia, które ma ostatecznie wyłonić lepszego z dwójki doświadczonych zawodników. Conor McGregor podchodzi do tego niezwykle ambicjonalnie, a na gali ważenia zaczął nawet grozić rywalowi śmiercią!
Conor McGregor zapowiedział rywalowi, że ten zapłaci życiem za swoje słowa
Irlandczyk to niezwykle barwna, popularna, ale i kontrowersyjna postać. 33-latek już nie raz dał o sobie znać swoim zachowaniem lub czynami, które wśród wielu budziły oburzenie. Wiele wskazuje na to, że najlepsze lata w UFC ma on już za sobą, a ewentualna druga z rzędu porażka z Poirierem może to potwierdzić. Na oficjalnej ceremonii ważenia Conor McGregor w niezwykle ostrych słowach zwrócił się do Amerykanina.
- Za kilkadziesiąt godzin ten człowiek dowie się, że gdy nie szanujesz dobroci i uważasz ją za słabość, musisz za to zapłacić. Jutro sprawię, że ten gość za to zapłaci swoim życiem! Mówię serio - jutro będziesz martwy w oktagonie – krzyczał Irlandczyk do 32-letniego rywala.