PRIME 12 nie odbędzie się w Toruniu. Zaskakujące informacje
Gala PRIME MMA 12, zaplanowana pierwotnie na 17 maja 2025 roku w Toruniu, stanęła pod dużym znakiem zapytania po decyzji Toruńskiej Infrastruktury Sportowej o zerwaniu umowy z organizatorami. Informacja została ogłoszona kilka dni po pierwszej oficjalnej konferencji promującej wydarzenie, która odbyła się 13 kwietnia i ujawniła większość planowanych zestawień. W środowym oświadczeniu TIS poinformowała, że odstępuje od umowy z powodu niewypełnienia jej warunków przez PRIME MMA.
Prezes TIS Adam Banaszak w rozmowie z mediami potwierdził, że gala nie odbędzie się w Toruniu, choć ze względu na obowiązujące przepisy nie mógł ujawnić dokładnych zapisów i przyczyn decyzji. Nieoficjalnie mówi się o opóźnieniach organizacyjnych oraz problemach związanych z zabezpieczeniem wydarzenia. Decyzja wywołała poruszenie wśród fanów freak-fightów, zwłaszcza że gala zapowiadała się na jedno z większych wydarzeń wiosennego sezonu.
Organizatorzy PRIME MMA nie wydali jeszcze własnego komunikatu w tej sprawie, jednak oczekuje się, że w najbliższych dniach ogłoszą nowe miejsce gali lub szczegóły dotyczące ewentualnych zmian w terminarzu. Niewykluczone, że gala odbędzie się w jednym z miast na Mazowszu.
Denis „Bad Boy” Załęcki zabrał głos po odwołaniu PRIME 12 w Toruniu
W sprawie głos zabrał Denis "Bad Boy" Załęcki, jeden z najbardziej rozpoznawalnych zawodników freak-fightowych, a zarazem torunianin, który nie szczędził ostrych słów. W swoim emocjonalnym oświadczeniu odniósł się nie tylko do decyzji władz Torunia, ale przede wszystkim skupił się na osobie Natana Marconia, z którym od dłuższego czasu toczy otwarty konflikt.
- Żeby była jasność. Jeśli nie lubię kogoś, mam wrogów, nie mam problemu, by walczył u mnie w mieście. Toruń jest miastem sportu i zawsze wyciągnie rękę i pomoże. Nie musimy się lubić. Była kiedyś sytuacja, że mój duży wróg chciał walczyć w Toruniu i poszedłem porozmawiać, żeby nie było zgrzytów. Był z przeciwnej ekipy, ale się zgodziłem. Nie było najmniejszego problemu. Jeśli ktoś notorycznie ubliża kobietom, przypomina świętej pamięci Mateusza, obraża i wypowiada się o nim... Toruń nie pozwala na takich śmietników. Nie chcemy takich ludzi u nas w mieście – powiedział na swoim Instagramie.
