Denis Załęcki

i

Autor: CLOUT MMA/ materiały prasowe Denis Załęcki

Bad Boy się odpalił

Denis Załęcki okropnie przejechał się po Piotrze Szelidze. Nie miał żadnych hamulców. Zaproponował dwie walki na jednej gali

2023-11-16 9:41

Denis Załęcki nie ma ostatnio najlepszej passy we freak-fightach. Szerokim echem odbiły się przede wszystkim wydarzenia po gali Clout MMA 2, na której "Bad Boy" walczył z Danielem Omielańczukiem, ale pojedynek zakończył się ucieczką Załęckiego z klatki. Mimo wszystko torunianin nie traci zapału i tym razem oberwało się Piotrowi Szelidze. Postawił go w jednym szeregu z Natanem Marconiem.

O Denisie Załęckim w ostatnim czasie było bardzo głośno. I to niekoniecznie w pozytywnym sensie. "Bad Boy" po dłuższej przerwie wrócił do walk we freak-fightach, a jego rywalem na gali Clout MMA 2 był Daniel Omielańczuk. Pojedynek zakończył się sporym skandalem, bo gdy sędziowie zadecydowali o przejściu z boksu do pełnego MMA (o czym mówiły zasady walki po dwóch faulach Załęckiego - przyp. red.), "Bad Boy" zdecydował się opuścić klatkę i nie chciał kontynuować starcia. Zapału do pojedynków jednak nie traci.

Boxdel wróci do FAME MMA? Rzecznik federacji wszystko ujawnił, to jest możliwe!

QUIZ: Czy rozpoznasz wszystkie gwiazdy freak-fightów bez twarzy? FAME MMA, HIGH League, PRIME, CLOUT

Pytanie 1 z 15
Kim jest ten zawodnik?
QUIZ: Czy rozpoznasz wszystkie gwiazdy freak-fightów? FAME MMA, HIGH League, PRIME, CLOUT

Załęcki brutalnie o Szelidze. Zaproponował dwie walki na jednej gali

Widać to po ostatnim wpisie w mediach społecznościowych. Załęcki na Instastories został zapytany, czy Szeliga "sprzedał" ich na policji po sytuacji z "Glebą", który uderzył "Szeliego" podczas jednej z gal FAME MME. - Na nas? Pytasz chyba o sytuację z „Glebą”? Szeliga chciał iść na obdukcję, ale ostatecznie się z tego wycofał. Jednak wiele razy i wielu osobom mówił rzeczy, za które powinien dostać w pysk. Zero zasad moralnych! - odpowiedział Załęcki w ostrych słowach.

Artur Szpilka zdecydował się opuścić Polskę. Wiadomo, gdzie spędzi najbliższy czas. Ma konkretny plan

W dodatku porównał Szeligę do Marconia, który ostatnio też uderzał w Załęckiego. - Do tego zwykły obsraniec, który tylko dużo gada, a jak przychodzi co do czego, to chowa łeb piach! Chyba jakoś spokrewniony z tym Marconiem. Oboje prowokują, żeby zdobyć trochę rozgłosu, a tak to straszą organami ścigania. Bić się nie chcą i z walk się wycofują. Mógłbym ich w sumie roz** na jednej gali, jednego po drugim. Marcoń na liścia, a Szeliga na dwa - napisał "Bad Boy".

Janusz Pindera o walkach Polaków o mistrzostwo świata i Fury - Usyk
Najnowsze