W finale turnieju federacji ROAD FC zmierzyli się Mansour Barnaoui i Shamil Zavurov. Rywal Francuza to Rosjanin, który jest kuzynem Chabiba Nurmagomedowa, który jest niekwestionowaną gwiazdą największej federacji MMA, UFC. Członek rodziny znanego fightera nie jest tak czujny i dał się znokautować.
Pojedynek był finałem turnieju, w którym wzięło udział szesnastu zawodników. Starcie nie dotrwało do końca trzeciej rundy. Francuz potężnym kolanem w klinczu znokautował swojego rywala. Arbiter od razu wkroczył do interwencji i przerwał starcie. Rosjaninowi kompletnie odcięło prąd.
Za triumf w walce, były fighter KSW otrzymał dwieście tysięcy dolarów. Teraz przed nim jeszcze ważniejsze starcie, jakim będzie bitwa o pas z A-Sol Kwonem (21-9). Stawką będzie mistrzostwo ROAD FC w wadze lekkiej. Stawką jest kolejny milion dolarów.
Barnaoui walczył również dla Konfrontacji Sztuk Walki. Na galach w Polsce pojawił się dwukrotnie. W debiucie przegrał pojedynek o pas z Mateuszem Gamrotem. "Gamer" triumfował po jednogłośnej decyzji. Na KSW 37: Circus of Pain pokonał Łukasza Chlewickiego.
Polecany artykuł: