"Super Express": - Jak się czujesz przed walką i jaką przygotowałeś formę?
Erko Jun: - Czuję się zrelaksowany, jest lepiej niż przy poprzedniej walce. Ostatnio nie wiedziałem czego do końca się spodziewać, bo to był mój debiut. Przygotowałem odpowiednią formę i jestem gotowy na jutrzejszą walkę.
- Jak wyglądały twoje przygotwania do tej walki?
- Były bardzo ciężkie. Za mną 8 tygodni morderczych treningów i szczerze mówiąc, cieszę się, że ten okres już się skończył. Nie mogę się doczekać jutra.
- Co zobaczyłeś w jego oczach?
- Widziałem dużo respektu. Nie spodziewałem się tego, ale ja również go szanuję. Szczerze się zdziwiłem, bo myślałem że może dojdzie do jakiegoś starcia między nami na ważeniu, ale niczego takiego nie było. Szanujemy się, a jutro czeka nas walka.
- Popek powiedział, że w przypadku porażki prawdopodobnie skończy przygodę z MMA. Słyszałeś o tym?
- Tak, słyszałem o tym. Ale została mu jeszcze muzyka! Idzie mu całkiem dobrze w rapowaniu, sam lubię jego kawałki więc może dalej to robić.