FAME MMA 19 WYNIKI: Tańcula pokonał Ferrariego w walce wieczoru! Fabijański zniesiony na noszach, bolesna kontuzja Tyburskiego

Witamy w relacji na żywo z gali FAME MMA 19. Początek wydarzenia zaplanowano na godzinę 19:30. Bądźcie z nami!

Dobry wieczór! Zapraszamy na relację na żywo z gali FAME MMA 19!

Przed nami wieczór pełen emocji związanych z freak-fightami! Po bardzo krótkiej przerwie do gry wraca FAME MMA z dziewiętnastą już galą. I podobnie jak w przypadku poprzednich wydarzeń tej federacji i dziś nie powinno zabraknąć ciekawych wydarzeń. To, na co kibice FAME MMA czekają najbardziej to oczywiście walka wieczoru i starcie Arkadiusza Tańculi z Amadeuszem Ferrarim.

Od kiedy tylko ogłoszono tę walkę w sieci pojawiło się wiele mocnych oświadczeń przede wszystkim Ferrariego, który nieustannie atakuje swojego dzisiejszego rywala. Tańcula starał się odcinać od tego wszystkiego, ale na pewno nie pozostanie to bez wydźwięku podczas walki, która może być naprawdę elektryzująca.

IT’SSSS TIMEEEEEEEE!🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥

JUŻ O 19:30 STARTUJEMY ZE STUDIEM A O 20:00 ROZPOCZYNAMY GALĘ FAME 19!!!!

KUPUJCIE PPV NA https://t.co/cSrm2hLu5c ✅#famemma19 #famemma pic.twitter.com/gYL9SxRs1z

— FAME MMA (@famemmatv) September 2, 2023

Galę FAME MMA 19 zaczniemy od mocnego uderzenia, bo od pojedynku Natan "Bóg Estetyki" Marcoń vs Mariusz "Hejter" Słoński. Podczas konferencji prasowej Hejter uderzył Marconia i między zawodnikami aż buzowało. Warto przypomnieć, że będzie to walka w K-1.

Dobry wieczór, zaczynamy 🤠 gala pod względem karty wydaje mi się wyjątkowo ciekawa #famemma19 #famemma

— Madzia (@madziulaaxd) September 2, 2023

Czekamy na pierwsze walki dzisiejszego wieczoru, te powinny rozpocząć się za kilka, kilkanaście minut.

To jedziemy z pierwszą walką! Natan "Bóg Estetyki" Marcoń vs Mariusz "Hejter" Słoński.

Zaczynamy!

KONIEC WALKI! Marcoń wygrywa przez nokaut! Ruszył Hejter ostro z latającym kolanem. Potem trafił prawym, po którym Marcoń się nieco zachwiał. Następnie Słoński wyprowadził kilka, a nawet kilkanaście niskich kopnięć. Później trafił palcem w oko rywala i mieliśmy dłuższą przerwę. Po wznowieniu Bóg Estetyki trafił prawym i Hejter był liczony. Po okrutnej wymianie ciosów Słoński raz jeszcze padł na deski i sędzia doliczył do dziesięciu.

przynajmniej co hejter nakopał przed palcami w oko marcona to jego XD #famemma19 pic.twitter.com/ypKfJiUvMt

— Venek (@Venek__) September 2, 2023

Teraz pierwszy i jedyny pojedynek pań na FAME MMA 19. Klaudia "Sheeya" Kołodziejczyk vs Dominika Rybak!

Zaczynamy!

Sheeya od razu poszła po parter i po kilkunastu sekundach miała już rywalkę na plecach. Rybak dobrze się broniła, dociskała rywalkę do siebie i Kołodziejczyk nie miała jak zadawać ciosów. Dopiero na minutę przed końcem Sheeya doszła do dosiadu i zaczęła okładać przeciwniczkę. Rybak zdołała przetrwać tę nawałnicę i zobaczymy drugą rundę.

Bardzo podobny scenariusz do tego, co oglądaliśmy przed chwilą. Sheeya przejęła middle kicka rywalki i powaliła ją na plecy. I znów Rybak robiła wszystko, aby Sheeya nie mogła rozpuścić rąk i zasypać ją ciosami. Nie zmienia to jednak faktu, że Rybak traciła mnóstwo sił. Nie spodziewanie zdołała przetoczyć przeciwniczkę. Po chwili walka wróciła jednak do pozycji, w której to Sheeya dominowała z góry.

KONIEC WALKI! Trzynaście sekund upłynęło od gongu do momentu, w którym Rybak ponownie wylądowała na plecach. Sheeya "nabijała" punkty u sędziów, ale pod koniec walki Rybak była bardzo blisko zakończenia pojedynku za sprawą dźwigni na rękę. Kołodziejczyk ratowała się jak mogła i ostatecznie wyrwała rękę z uchwytu przeciwniki. Czekamy na werdykt, który będzie raczej jednoznaczny.

Klaudia "Sheeya" Kołodziejczyk wygrywa jednogłośną decyzją sędziów!

Zero zdziwienia. Przypominam, że ta baba gniecie arbuzy udami. Siłowo zmiażdży większość jak nie wszystkie dziewczyny we freakach. #famemma19 pic.twitter.com/csy3BXBVbK

— Sebastian (@Sebinho93x) September 2, 2023

Króciutka przerwa przed kolejnymi pojedynkami, a zostało ich dokładnie osiem.

Trwa prezentacja zawodników, którzy wystąpią w karcie głównej dzisiejszej gali.

Wracamy do walk! Przed nami starcie Przemysław Szyszka vs Norbert Daszkiewicz!

Zaczynamy!

Od niskich kopnięć zaczął Daszkiewicz i parokrotnie mocno trafił przeciwnika. Dwukrotnie próbował również podbródkowego, ale za każdym razem Szyszka uciekał z niebezpieczeństwa. Wydawało się, że starszy z zawodnik będzie starał się iść od razu po nogi rywala. Cała pierwsza runda to była jednak walka w stójce. Pod koniec Daszkiewicz trafił wysokim kopnięciem i prawym sierpowym. Mocny akcent.

Daszkiewicz nieustannie próbował niskich kopnięć. Odpowiedzieć tym samym chciał Szyszka, jednak trafił w kroczę rywala. Po wznowieniu pojedynku Szyszka mocno ruszył na rywala. Nadział się na kontratak i prawy sierpowy doszedł do jego szczęki. Presja była po stronie Szyszki, który wciąż naciskał na rywala i poruszał się po środku klatki.

KONIEC WALKI! Daszkiewicz spróbował pierwszego obalenia. Przeciwnik zdołał uciec i nie dał się powalić na deski. W klinczu pod siatką więcej ciosów zadawał Daszkiewicz, który ostatecznie zdecydował się rozerwać klincz i walka wróciła do stójki. Szyszka wyprowadził kilka mocnych ciosów. Te nie zrobiły jednak wrażenia na Daszkiewiczu.

Norbert Daszkiewicz wygrywa jednogłośną decyzją sędziów!

Trener Szyszka jakby był źle przygotowany. Wolny, bez pomysłu, nie mogący się wstrzelić. Norbert bez konieczności przechodzenia w parter wygrał. Dalej podtrzymuje, że to fajne starcie, ale na FEN czy Babilon.#famemma #famemma19

— Pan Ekspert (@PanEkspert1) September 2, 2023

Jedna z walk, na którą czekało wielu! Marcin "Polish Zombie" Wrzosek vs Piotr "Szeli" Szeliga!

Pośpieszyliśmy się nieco z ogłoszeniem walki Zombie - Szeli. Przedtem oczywiście starcie Piotr "Tybori" Tyburski vs Tomasz "Zadyma" Gromadzki!

Zaczynamy!

KONIEC WALKI! Tyburski doznał złamania nogi! Dwa potężne niskie kopnięcia wyprowadził Tyburski. Zadyma tradycyjnie starał się szukać ciosów na korpus. Gdy obniżył pozycję blisko było tego, aby Tybori trafił kolanem w jego głowę. Gromadzki odczuwał kolejne niskie kopnięcia przeciwnika. Ale jedno z kopnięć dla Tyburskiego skończył się źle, bo najprawdopodobniej złamał śródstopie.

Ale momentalnie spuchło nieźle #famemma19 pic.twitter.com/WEEzSUGhLN

— Natalia (@Natalia7277484) September 2, 2023

Przechodzimy do kolejnego pojedynku. Kuba Nowaczkiewicz vs Robert Karaś!

Zaczynamy!

Ależ zaczął Nowaczkiewicz! Kapitalnie trafił prawym sierpowym i Karaś od razu był zamroczony, został zasypany lawiną ciosów i padł na deski i był liczony. Nowaczkiewicz mocno naciskał na przeciwnika i wyprowadzał zdecydowanie więcej ciosów. Karaś nieustannie na wstecznym i jedyne na co było go stać, to uciekanie przed ciosami.

Karaś starał się nieco aktywniej poruszać po klatce i próbował wyprowadzać ciosy. Nowaczkiewicz pierwszy raz w tym pojedynku musiał przejść do defensywy, ale i on nie odpuszczał mocnych uderzeń, które jednak nie były celne. Na minutę przed końcem doszło do ostrej wymiany, ale żadne z zawodników nie padł na deski.

KONIEC WALKI! Dużo wyprowadzanych ciosów z obu stron. Problem jednak w tym, że nie wiele z nich było celnych i częściej przeszywały jedynie powietrze. W pewnym momencie Karaś ruszył mocniej i posłał przeciwnika na deski. Nowaczkiewicz był liczony i walka mocno się wyrównała.

Kuba Nowaczkiewicz wygrywa jednogłośną decyzją sędziów!

Teraz czas na jedną z bardziej wyczekiwanych walk! Marcin "Polish Zombie" Wrzosek vs Piotr "Szeli" Szeliga!

Zaczynamy!

Szeliga zaczął od wysokich kopnięć. Dwa z nich nie dotarły do celu. Potem próbował prawych prostych, ale Wrzosek skutecznie uciekał przed ciosami. Sam "Polish Zombie" wypalił prawym prostym i rywal się zachwiał, ale nie padł na deski. Szeliga dwukrotnie potwornie mocno kopnął w nogę Wrzoska, co zawodnik na pewno musiał odczuć. Pod koniec rundy Wrzosek trafił i rywal był liczony.

Nieco odważniej ruszył od początku drugiej rundy Wrzosek. Kopnięcia, sierpowe i proste, pełna paleta ciosów ze strony byłego zawodnika KSW. Szeliga odpowiadał natomiast niskimi kopnięciami. Po jednym z nich "Polish Zombie" stracił nawet równowagę. Odwdzięczył się natomiast prawym sierpowym, po którym Szeliga się zachwiał. Potem trafił mocnym kolanem.

KONIEC WALKI! Okropnie rozbijany był Szeliga przez Wrzoska. Mnóstwo ciosów otrzymał "Szeli" i był liczony. Sędzia w końcu doliczył do dziesięciu i pojedynek wygrał "Polish Zombie".

Wspaniały widok. Brawo Marcin. Nie wiem co Kubiszyn robił przez tyle lat z Szeligą, ale współczuję mu, bo Szeliga bije tylko cepami, a kondycji ma na dwie minuty. #famemma19

— Michał Toś (@TosMichal) September 2, 2023

Ostatnie cztery walki przed nami, a pierwszą z nich będzie pojedynek Sebastian Fabijański vs Filip "Filipek" Marcinek!

Zaczynamy!

KONIEC WALKI! Marcinek wygrywa przez nokaut! Od pierwszych sekund panowie nie szczędzili sobie mocnych ciosów i kopnięć. Marcinek trafił prawym sierpowym, który powalił Fabijańskiego i był liczony. Nie zdołał wstać i trzymał się za kolano.

Wchodził tenecznym krokiem wychodzi też fajnie XD#famemma #famemma19
Fabijanski kot jesteś pic.twitter.com/GvcOzOjbhO

— Kaudi3 (@przemek_tweet99) September 2, 2023

Nie zwalniamy! Teraz starcie Alberto Simao vs Paweł "Księżniczka" Tyburski!

Zaczynamy!

Dużo kopnięć z obu stron. Simao próbował frontkicków, a Tyburski niskich kopnięć. Ponadto raz zapolował na zamaszystego sierpowego i nie wiele brakowało, aby "Księżcznika" trafił rywala. Tyburskiemu udało się dobrze skracać dystans, bo przewaga zasięgu jest po stronie Alberto. Przewaga w pierwszej rundzie należała do Tyburskiego, który nieustannie atakował.

KONIEC WALKI! Tyburski wygrywa przez nokaut! Trzy kopnięcia z rzędu na początek rundy w wykonaniu Alberto, który mocno zaatakował od pierwszych sekund. Tyburski musiał uciekać spod siatki, żeby nie otrzymywać kolejnych ciosów. W połowie rundy role się odwróciły i po mocnym prawym Simao był liczony. Po chwili Tyburski znów zaatakował i ponownie posłał rywala na deski. Tym razem Siamo nie wstał.

Mega piękna walka widać charakter obu zawodników zarówno Alberto jak i Tyburski dali z siebie wszystko całe serducho do walki pięknie panowie 🙌 #famemma #fame #famemma19

— Mvatii (@MK01564389) September 2, 2023

Przedostatnia walka wieczoru! Franciszek "Franio" Rusiecki vs Marcin "Xayoo" Majkut!

Zaczynamy!

Franio nie zamierzał czekać na nic i od razu ruszył na przeciwnika. Xayoo zepchnięty do siatki musiał bronić się przed lawiną ciosów. Dopiero po chwili udało mu się uciec z niewygodnej pozycji i sam zaatakował. Rusiecki ewidentnie szukał kopnięć na wątrobę i powtarzał to bardzo często. Bardzo energiczny pojedynek, w którym lepiej spisuje się Franio.

KONIEC WALKI! Xayoo wygrał przez nokaut! Ależ zwrot akcji! Xayoo po upływie 30 sekund ruszył na rywala i trafił potężnym lewym, po którym Franio odpłynął totalnie. I nie zdołał wstać!

Biedny Rafon, wystawiają go na ścięcie 😅 #famemma19 pic.twitter.com/olBGMqKCB0

— Sebastian (@Sebinho93x) September 2, 2023

To się dzieje! Czas na walkę wieczoru! Arkadiusz Tańcula vs Amadeusz "Ferrari" Roślik!

ZACZYNAMY!

Wydawało się, że obaj zawodnicy mocno rusza na siebie od pierwszych sekund, ale Ferrari zaczął nieco na wstecznym. Później wyprowadził dwa cepy w powietrze, a potem kolejne dwa. Tańcula spychał rywala do siatki, jednak nie wyprowadzał zbyt wielu ciosów. Na minutę przed końcem rundy Ferrari poszedł po nogi i obalił Tańculę. Ten błyskawicznie się przetoczył i miał rywala na plecach. Jakimś cudem zdołał jednak wstać z parteru.

Wciąż mało było tego ognia, którego każdy mógł się spodziewać. Ferrari ponownie chciał wyprowadzać niebywale mocne i zamaszyste cepy. W połowie rundy w końcu udało mu się ustrzelić rywala i Tańcula był w opałach. W ostatniej chwili zdołał uciec spod siatki i nie dał się posłać na deski. Pod koniec tego starcia Roślik ponownie ruszył, aby podkreślić przewagę.

KONIEC WALKI! W końcu trafił i Tańcula. Ferrari po prawym sierpowym nieco się zachwiał i próbował od razu iść po nogi przeciwnika. Tańcula zdołał ustać i walka znów toczyła się w stójce. "Aroy" po chwili spróbował tego samego i tym razem Ferrari leżał na plecach. Dostawał dużo ciosów z góry i do końca rundy był okładany przez rywala. Po ostatnim gongu doszło jeszcze do przepychanek i ochrona musiała rozdzielać zawodników.

Arkadiusz Tańcula wygrywa jednogłośną decyzją sędziów!

To wszystko z naszej strony! Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl. Dobranoc!