Michał Kita

i

Autor: Super Express Michał Kita

Mocne słowa!

Gwiazdor KSW zrównał z ziemią polskich sędziów MMA. Michał Kita nie gryzł się w język, dobitna opinia

2023-02-23 11:40

Michał Kita dość niespodziewanie został jednym z bohaterów KSW 79. Na 10 dni przed galą w Libercu przyjął w zastępstwie walkę z Danielem Omielańczukiem. Starcie dwóch weteranów KSW jest niezwykle ważne, ponieważ obaj nie mają za sobą najlepszego okresu. Kita zdaje sobie z tego sprawę, ale nie zamierza zostawiać werdyktu w rękach sędziów. Zapowiada finisz przed czasem, bo jego zdaniem polscy sędziowie MMA są niekompetentni.

Pierwotnie Daniel Omielańczuk miał zmierzyć się na KSW 79 z czeską gwiazdą z przeszłością w UFC, Viktorem Pestą. Ten zrezygnował jednak z pojedynku z powodu choroby, a jego miejsce zajął doskonale znany kibicom KSW Michał Kita. Łącznie Omielańczuk i "MMAsakra" mają blisko 80 zawodowych walk, ale w ostatnim czasie nie mieli zbyt wielu powodów do szczęścia. Kita poniósł dwie bolesne porażki z rzędu z Ricardo Praselem i Darko Stosiciem, z kolei jego przeciwnik po powrocie do KSW po latach nie zachwycił kibiców. Na KSW 70 przegrał z Praselem, a w ostatniej walce wygrał niejednogłośną decyzją sędziów z Michalem Martinkiem. Ten werdykt wywołał mnóstwo kontrowersji, ale zwycięstwo wpadło na konto Omielańczuka. Najbliższy rywal byłego zawodnika m.in. UFC i ACA nie ma wątpliwości, że to niesprawiedliwa decyzja.

Michał Kita zrównał z ziemią polskich sędziów. Weteran KSW nie gryzł się w język

- Widziałem tę walkę i Daniel ją przegrał - stwierdził krótko Kita. - Sympatia sympatią, ale matematyka matematyką. To jest właśnie to, co mówiłem od wielu lat. Mamy niekompetentnych sędziów, bo nie można porównać siły ciosu. Co innego jest, jak ktoś dostanie cios i pada na dechy, na kolana, a co innego, jak ktoś dostaje w wymianie. Obliczanie siły ciosu, że ktoś cię raz mocno trafi, głowa ci odskoczy, ale dalej stoisz na nogach nie ma nic do tego, że w trakcie twojego naporu trafi cię 3-4 razy. Jeden cios, tutaj trzy - matematyka. Jeden nie jest równe trzy - wyjaśnił po chwili.

Żadna z dotychczasowych 9 walk 42-latka w KSW nie trwała na pełnym dystansie. Kita zadeklarował, że podczas KSW 79 to się nie zmieni. - Nie będzie pełnego dystansu. Taką deklarację składam już od ponad trzech lat i za każdym razem, czy wygram, czy przegram, się sprawdza. Nie ma decyzji - zapowiedział. W podobnym tonie wypowiadał się Omielańczuk, któremu trudno sobie wyobrazić walkę na pełnym dystansie w Libercu. Klatka zweryfikuje te przewidywania już w najbliższą sobotę, 25 lutego.

Michał Kita przed KSW 79
Sonda
Kto wygra walkę Omielańczuk - Kita na KSW 79?
Najnowsze