Jan Błachowicz w UFC zadebiutował 4 października 2014 roku, wówczas Polak pokonał Ilira Latifiego w pierwszej rundzie po kopnięciu na korpus i ciosach pięściami, po których walka została przerwana. Po 6 latach "Cieszyński Książe" mógł cieszyć się ze zdobycia pasa największej federacji na świecie. W walce z Dominickiem Reyesem, 39-latek w drugiej rundzie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W starciu z Israelem Adesanyą okazał się lepszy, a sędziowie jednogłośnie o tym zdecydowali po pełnych pięciu rundach, tym samym obronił pas mistrzowski. Po roku, Polak zmierzył się z Gloverem Teixeirą, Brazylijczyk świetnie zaprezentował się podczas potyczki z Błachowiczem i wygrał, odbierając pas 39-latkowi przez duszenie zza pleców.
Tak przygotowuje się Błachowicz do kolejnej walki! Byłemu mistrzowi UFC pomaga syn
W ostatnim czasie, Błachowicz miał szansę odzyskać pas, który został zwakowany przez Jiriego Prochazkę, ponieważ Czech doznał poważnej kontuzji ramienia. Polak walczył z Magomiedem Ankalajewem przez pełny dystans pięciu rund. Sędziowie nie byli w stanie rozstrzygnąć, kto powinien zostać mistrzem, dlatego uznano, że sprawiedliwą decyzją będzie remis.
"Cieszyński Książe" jeszcze nie wie z kim zmierzy się w następnym pojedynku, jednak cały czas trenuje, aby być gotowym w każdej chwili. Były mistrz UFC za pomocą mediów społecznościowych udostępnił nagranie, na którym trenuje wraz z synem. Może potomek Błachowicza pójdzie w ślady ojca i stanie się tak samo świetnym zawodnikiem.