Karol Bedorf, KSW

i

Autor: East News Karol Bedorf

KSW 45 Return to Wembley. Zapis relacji na żywo [WYNIKI]

2018-10-06 22:36

Kolejna gala KSW za nami. Podobnie jak w przypadku poprzednich wydarzeń organizowanych przez polską federację MMA, nie zabrakło wielkich emocji. Kibice zgromadzeni w Wembley Arena mogli obejrzeć kilka spektakularnych nokautów. W głównym wydarzeniu wieczoru, Karol Bedorf nie zdołał odzyskać pasa mistrzowskiego.

KSW 45 - karta walk:

Walka wieczoru:
120 kg: Philip De Fries (15-6) vs Karol Bedorf (15-3) - o pas mistrzowski

Pozostałe:
120 kg: Paweł Mikołajuw (3-3) vs Erko Jun (1-0)
84 kg: Michał Materla (26-6) vs Damian Janikowski (3-0)
77 kg: Dricus Du Plessis (12-1) vs Roberto Soldic (13-3) - o pas mistrzowski
84 kg: Scott Askham (16-4) vs Marcin Wójcik (11-5)
120 kg: James McSweeney (15-16) vs Thiago Silva (20-7)
93 kg: Wagner Prado (14-3) vs Łukasz Parobiec (17-5)
93 kg: Akop Szostak (3-2) vs Jamie Sloane (8-5) (no contest)
70 kg: Leszek Krakowski (12-1) vs Alfie Davis (10-2)

KSW 45: Return to Wembley

Witamy w relacji na żywo z KSW 45 Return to Wembley. Początek wydarzenia zaplanowany jest na godzinę 19:00. Bądźcie z nami!

Dobry wieczór! Zapraszamy na relację na żywo z gali KSW 45 Return to Wembley!

Przed nami kolejna gala organizowana przez największą federację MMA w Europie. Kibice w Wembley Arena zobaczą dziewięć pasjonujących pojedynków, ale to co najważniejsze odbędzie się oczywiście na samym końcu.

Dwie z walk będą walkami mistrzowskimi. Najpierw o pas zmierzą się Du Plessis z Soldiciem. Będzie to rewanż za starcie sprzed paru miesięcy. Wówczas lepszy okazał się reprezentant Republiki Południowej Afryki.

A na sam koniec gali Karol Bedorf stanie przed szansą odzyskania pasa mistrzowskiego w wadze ciężkiej. Bronił go będzie reprezentant gospodarzy, Philip de Fries. Nie zabraknie również freakwightu z udziałem Popka i Erko Juna.

Nim rozpoczną się emocje w Londynie zapraszamy do przeczytania artykułu o dwóch bohaterach dzisiejszego wieczora, Damianie Janikowskim i Popku. Wystarczy kliknąć TUTAJ!

Oprócz walk mistrzowskich to właśnie rywalizacja Materli z Janikowskim powinno być najbardziej emocjonującym starciem. Doświadczony "Cipao" kontra nadal początkujący w MMA medalista olimpijski w zapasach. Janikowski trzy swoje walki w KSW skończył przed czasem. A bił się z nie byle kim.

A organizatorzy potwierdzili właśnie rewanż Narkuna z Chalidowem! Walka odbędzie się już podczas następnej gali KSW46 w Gliwicach!

Czas na pierwszy pojedynek wieczoru. W klatce pojawią się Leszek Krakowski oraz Alfie Davis.

Zaczynamy walkę Krakowski vs. Davis!

Krakowski vs. Davis. I runda: Pierwsze starcie toczyło się pod dyktando Anglika. Za każdym razem, gdy Krakowski próbował zepchnąć rywala do siatki, narażał się na kontry. Davis kilkakrotnie skarcił rywala. Po jednym z ciosów Polak mocno się zachwiał. Krakowskiemu pod koniec rundy dwukrotnie udało się powalić rywala.

Krakowski vs. Davis. II runda: Tym razem nie było wątpliwości, że to Krakowski przeważa w tej rundzie. Polakowi bardzo szybko udało się obalić rywala, a wszystko za sprawą niskiego kopnięcia na nogę postawną. Brakowało nieco ciosów z góry w wykonaniu Krakowskiego, ale niemal przez całe starcie walka toczyła się w parterze, co na pewno było korzystne dla polskiego zawodnika.

Krakowski vs. Davis. III runda:  I ponownie walka toczyła się w stójce. W tej znacznie lepiej radził sobie Davis, który próbował obijać kopnięciami tułów Polaka. Krakowski starał się odgryzać sierpowymi, ale rywal znakomicie ich unikał. Pod koniec rundy widać było zmęczeniu u obu zawodników, przez co starcie straciło na intensywności. Czekamy na werdykt sędziów.

Leszek Krakowski wygrał decyzją sędziów! Była to decyzja niejednogłośna.

I od razu przechodzimy do drugiej walki. Akop Szostak zadebiutuje w KSW. Jego rywalem będzie Jamie Sloane!

Zaczynamy walkę Szostak vs. Sloane!

Szostak vs. Sloane. I runda:  Koniec walki! Takiego scenariusza chyba nikt nie przewidział. Anglik nie jest w stanie walczyć dalej po tym, jak palec Szostaka wylądował w jego oku.

Walka ogłoszona jako no contest, a więc bez rozstrzygnięcia. Ogromna szkoda, ale oko Sloane wygląda naprawdę źle.

Biegniemy dalej! Czas na walkę Wagner Prado kontra Łukasz Parobiec.

Zaczynamy walkę Prado vs. Parobiec!

Parobiec vs. Prado. I runda: Koniec walki! Ciężki nokatu! Prado bardzo szybko zakończył to starcie!

Łał! To było coś niebywałego! Polak zupełnie się nie bronił, rozpuścił ręce, co okazało się zabójcze. Parobiec ledwo podnosi się z desek. Prawy sierpowy zupełnie odciął mu prąd.

Trwa otwarcie głównej części dzisiejszego wieczoru. Przed londyńską publicznością zaprezentują się wszyscy zawodnicy z karty głównej.

Czas na świetnie zapowiadające się starcie. Thiago Silva kontra James McSweeney!

Zaczynamy walkę Silva vs. McSweeney!

Silva vs. McSweeney. I runda: Niespodziewanie to Anglik zdobył znaczną przewagę w pierwszej rundzie! Silva został dwukrotnie trafiony kolanem w szczękę i musiał ratować się oparciem o siatkę. Tam przewagę miał McSweeney, który jest cięższy od rywala. Końcówka starcia toczona była w nieco wolnym tempie.

Silva vs. McSweeney. II runda: Zmęczenie u Anglika było aż nadto widoczne. Coraz więcej ciosów Brazylijczyka zaczęło dochodzić do głowy jego rywala. McSweeney dwurkotnie stracił równowagę, ale zdołał ustać na nogach. Jego twarz zalana jest krwią, a Silva nie zamierza schodzić do parteru, cały czas walka prowadzona jest w stójce. Anglik cały czas próbował wysokich kopnięć, ale nie były one już tak precyzyjne, jak pięć minut wcześniej.

Silva vs. McSweeney. III runda: Cieżko oddychali obaj zawodnicy. Silva nie skorzystał z okazji i nie dopadł wyczerpanego rywala, który pod koniec poprzedniej rundy słaniał się na nogach. Cały czas próbował go trafić lewym prostym, aby rozbić jego gardę, ale Anglik skutecznie uciekał przed tymi ciosami i nadal próbował "uszkodzić" przeciwnika wysokim kopnięciem. O rozstrzygnięciu zadecydują sędziowie.

Thiago Silva wygrał jednomyślną decyzją sędziów!

Tak wyglądała ta walka z perspektywy naszego wysłannika, Mateusza Fudali:

Ufff... nie ma czasu na odpoczynek! Szybki łyk napoju, który macie przed sobą i jedziemy dalej. Przed nami pojedynek Scotta Askhama z Marcinem Wójcikiem.

Zaczynamy walkę Askham vs. Wójcik!

Askham vs. Wójcik. I runda: Koniec walki! Askham znokautował Wójcika!

Cóż to było za kopnięcie Anglika! On znów to zrobił! Wójcik właśnie dostaje tlen, bo nie jest w stanie dobrze oddychać. Polak po kopnięciu na wątrobę zgiął się w pół. Nie był w stanie kontynuować walki. Coś niesamowitego.

Czas na pierwszy pojedynek o pas mistrzowski! Du Plessis zmierzy się z Soldiciem!

A tutaj kopnięcie Askhama:

Zaczynamy walkę Du Plessis vs. Soldić!

Du Plessis vs. Soldić. I runda: Spokojnie, bardzo spokojnie zaczęli obaj zawodnicy. Trzeba pamiętać, że mogą walczyć aż 25 minut. Zarówno Afrykaner, jak i Chorwat postawili na niskie kopnięcia. Du Plessis próbował zaskoczyć rywala przyspieszeniami, ale Soldić doskonale się bronił i uciekał przed ciosami. Gdy posiadacz pasa rzucił się do ataku nadział się na kontrę w postaci lewego sierpowego, co nieco go ostudziło. Okolice wątroby Du Plessia nieco zaczerwienione.

Du Plessis vs. Soldić. II runda: Czujność to słowo klucz dwóch rund. Żaden nie stawia na szalone ataki, bo mogłoby się to skończyć źle dla jednego albo drugiego zawodnika. Niektóre kopnięcia Soldicia na nogę lub wątrobę aż odbijają się echem w hali. Widać, żę to taktyka Chorwata. Nie zapomina również o sierpowych, ale akurat te Du Plessis wyłapuje na gardę. W trzeciej minucie walka zeszła do parteru i Soldić szukał duszenia, ale nie zdołał tego zrobić.

Du Plessis vs. Soldić. III runda: KONIEC! Koniec! Soldić mistrzem wagi półśredniej!

Na taki scenariusz zanosiło się od początku trzeciej rundy. Soldić trafił lewym sierpowym rywala, który mocno się zachwiał, ale przytomnie poszedł po nogi. Chorwat nie próbował jednak walki w parterze i wrócił do stójki. W tej co chwila okładał szczękę Du Plessisa mocnymi sierpami. Jeden z nich, konkretnie lewy, odciął prąd byłemu już mistrzowi i sędzia musiał przerwać walkę.

W klatce odbyło się pierwsze "twarzą w twarz" przed rewanżem Narkuna z Chalidowem. A teraz pojedynek, na który czekali chyba wszyscy fani MMA w Polsce. Michał Materla zmierzy się z Damianem Janikowskim!

Zaczynamy walkę Materla vs. Janikowski!

Materla vs. Janikowski. I runda: Niebywale aktywnie zaczął walkę Janikowski. To prawdziwa wojna! Na głowie obu zawodników lądują potworne ciosny. Janikowski dwukrotnie zdołał podnieść się z parteru. A teraz trafił Materla prawym sierpowym!

Materla vs. Janikowski. I runda: KONIEC WALKI!!!! MICHAŁ MATERLAAAA!

Naprawdę kapitaly pojedynek! Nawet na sekundę się nie zatrzymali. Wyszedł brak doświadczenia Janikowskiego, który zdecydował się na kilka dziwnych akcji. Materla doskonale wyczuł moment i trafił rywala lewym sierpowym. Ten powalił Janikowskiego i "Cipao" momentalnie doskoczył do ogłuszonego rywala. Zasypał go lawiną ciosów i sędzia musiał przerwać walkę. Szykuje się rewanż Materli z Askhamem. Tym razem o pas mistrzowski!

Przed nami już tylko dwie walki wieczoru. W klatce najpierw pojawi się Popek z Erko Junem.

Zaczynamy walkę Popek vs. Jun!

Popek vs. Jun. I runda: Tak jak można było się spodziewać cała runda stoczona została w stójce. W tej nieco lepiej prezentował się Jun, który wyglądał na bardziej poukładanego. Próbował naruszyć rywala niskimi kopnięciami. Kilka z nich dotarło do lewego uda Popka. Ten z kolei raz mocnym sierpowym trafił Bośniaka. 

Popek vs. Jun. II runda: Koniec walki! Jun z drugim zwycięstwem w MMA!

Drugie starcie zaczęło się od mocnych sierpowych z obu stron. Zachwiał się i Jun i Popek. Ten drugi z czasem zdecydował się pójść do parteru, ale wyszedł na tym, jak Zabłocki na mydle. Polak szybko oddał plecy, a jego rywal wykorzystał to doskonale i bezkarnie okładał Popka ciosami z góry. Sędzia zdecydował się na przerwanie walki. 

W klatce już za chwilę pojawią się Karol Bedorf i Philip De Fries. Walka o pas mistrza wagi ciężkiej!

Zaczynamy walkę Bedorf vs. De Fries!

Bedorf vs. De Fries. I runda: Anglik próbuje skorzystać z tego, że dysponuje większym zasięgiem i chce trafić Bedorfa prawym albo lewym prostym. Nieco pechowo dla Bedorfa walka zeszła do parteru i De Fries ma jego plecy, ale Polak zdołał się obrócić.

Bedorf vs. De Fries. I runda: To starcie trzeba zapisać De Friesowi, który cały czas dominował w parterze i solidnie obijał Polaka z góry. Bedorf próbował pójść po skrętówkę na kolano rywala, ale zabrakło naprawdę niewiele. To mógł być koniec walki.

Bedorf vs. De Fries. II runda: Koniec walki! De Fries obronił pas!

Anglik ponownie szybko uzyskał przewagę w parterze i niemiłosiernie okładam Bedorfa ciosami z góry. Polak nie miał szans, aby uzyskać nieco korzystniejszą pozycję do siebie. De Fries dwukrotnie poszedł po dźwignię na prawą rękę rywala i za drugim razem ta sztuka się udała. Bedorf musiał odklepać.

Ponownie była to emocjonująca gala KSW! Z naszej strony to wszystko. Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl! Dobranoc.

Najnowsze