Łukasz Jurkowski

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express Łukasz Jurkowski

KSW 48: Juras wygrał w pierwszej rundzie, Parnasse mistrzem! Festiwal nokautów w Lublinie

2019-04-27 23:21

Za nami fenomenalna gala KSW, która została zorganizowana w Lublinie. Na osiem pojedynków aż siedem z nich zakończyło się przed czasem w pierwszej lub drugiej rundzie! Fani zgromadzeni w hali podziwiali wielkie show, które zakończyło się walką mistrzowską. Nowym, tymczasowym posiadaczem pasa w kategorii piórkowej został Salahdine Parnasse!

Karta walk KSW 48:
Karta wstępna:
61,2 kg: Sebastian Przybysz (5-2) vs. Bogdan Barbu (15-10) - TKO w pierwszej rundzie
70,3 kg: Hubert Szymajda (8-3) vs. Shamil Musaev (13-0) - TKO w pierwszej rundzie

Karta główna:
83,9 kg: Cezary Kęsik (9-0) vs. Jakub Kamieniarz (7-6) - TKO w pierwszej rundzie
77,1 kg: Michał Michalski (7-4) vs. Savo Lazić (10-5) - TKO w drugiej rundzie
65,8 kg: Filip Wolański (11-4) vs. Filip Pejić (14-2-2) - TKO w drugiej rundzie
70,3 kg: Gracjan Szadziński (8-3) vs. Marian Ziółkowski (21-7-1) - jednogłośna decyzja
93 kg: Łukasz Jurkowski (17-11) vs. Stjepan Bekavac (19-10) - kontuzja w pierwszej rundzie

Walka wieczoru:
65,8 kg: Roman Szymański (11-4) vs. Salahdine Parnasse (12-0-1) -
TKO w drugiej rundzie, Parnasse nowym, tymczasowym mistrzem w wadze piórkowej

Choć wiadomym było, że sobotnia gala w Lublinie nie ma tak mocnego fightcardu, jak chociażby poprzednie lub następne wydarzenie, to powinna zagwarantować duże emocje. Każdy z zawodników chciał dać z siebie wszystko, by wbić się w pamięć wszystkim kibicom MMA w Polsce.

Tego, co wydarzyło się na pierwszej gali w województwie lubelskim nie spodziewał się chyba nikt. Pierwsze trzy starcia zakończyły się nokautami w pierwszych rundach w zaledwie niespełna 11 minut. Mateusz Borek mówił na łamach Polsatu, że zawodnicy w ringu pozostawali zaledwie 10 minut i 58 sekund.

Jedynie walka Gracjana Szadzińskiego z Marianem Ziółkowskim zakończyła się tego wieczoru decyzją sędziów, ale i tutaj nietrudno było wskazać zwycięzcę. Ziółkowski dominował nad rywalem przez trzy rundy, kompletnie niszcząc twarz przeciwnika, która przez niemal 15 minut zalewała się krwią.

Sporo emocji dostaliśmy również w ostatnich dwóch pojedynkach. Łukasz "Juras" Jurkowski, dzięki kontuzji rywala, wygrał już kilkadziesiąt sekund po pierwszym gongu w rewanżowym starciu ze Stjepanem Bekavacem. W walce wieczoru o tymczasowy pas mistrzowski w wadze piórkowej już w drugiej rundzie poprzez ground and pound wygrał utalentowany Salahdine Parnasse!

Najnowsze