Marcin Najman od kilku miesięcy jest zawodnikiem CLOUT MMA i szykuje się już do kolejnej gali tej federacji, na której zawalczy z Jackiem Murańskim. Jako "Cesarz polskich freak-fightów" musi być jednak na bieżąco i nie umknęła mu konferencja FAME MMA przed jubileuszową, 20. galą. Tradycyjnie pojawił się na niej jeden z włodarzy - Wojtek Gola. Były uczestnik programu "Warsaw Shore" nie będzie walczył na FAME 20, ale wokół niego i tak jest ostatnio głośno. Wszystko zaczęło się od filmu opublikowanego na kanale "GOATS", na którym Gola został podpięty do wariografu. Jedno z pytań szczególnie mocno rozeszło się po internecie, a dotyczyło... orientacji seksualnej 35-latka. Zamieszanie nabrało na sile po ostatnich słowach Krzysztofa Stanowskiego, który również wybrał się na test wariografem i niejako obalił podobne próby publikowane przez youtuberów. Gola poczuł się zaatakowany tymi słowami i postanowił obronić się na konferencji FAME MMA, pokazując odpowiednie dokumenty, co wywołało drugą falę. Całe to zamieszanie w swoim stylu skomentował właśnie Najman.
Marcin Najman bez ogródek o Wojtku Goli. Skomentował zamieszanie wokół włodarza FAME
- Moi drodzy, nie oglądałem konferencji FAME MMA, ale zwróciło moją uwagę to wystąpienie Wojtka Goli z jakimś dokumentem. Wszedłem w artykuł, gdzie jest ta sytuacja opisana, i po prostu nie dowierzam. Akurat Wojtek Gola, pomimo tego, że nasze zawodowe drogi się rozeszły, był jednym z najbardziej w porządku ludzi, z jakimi w ogóle pracowałem - zaczął specjalne nagranie Najman, po czym kontynuował w mocnych słowach.
Marcin Najman mocno o zamieszaniu z orientacją seksualną Wojtka Goli
- I chcę, Wojtek, powiedzieć ci jedno: Ty nikomu, ku***, nie musisz pokazywać żadnych dokumentów. Czy jesteś taki, czy owaki. To jest tylko i wyłącznie [błędna forma - red.] twoja sprawa. Mam wrażenie, że jedyną osobą, której chcesz to udowodnić, jesteś ty sam. Przestań, Wojtek! Ku***, jakie dokumenty?! Na to, że jesteś taki czy inny? Jesteś w porządku gościem i to jest najważniejsze! Tak że z fartem, i wiesz... Nie fisiuj, Wojtek, nie fisiuj. Powodzenia - wypalił "El Testosteron".
Listen on Spreaker.