Marcin Najman

i

Autor: Foto SE Marcin Najman

Marcin Najman NIE ŻAŁUJE tego co zrobił. Broni swojego zachowania i mówi o ŚWIĘTOŚCI

2020-11-24 9:33

Od kilku dni wielu kibiców w Polsce żyje tym, co wydarzyło się w sobotę 21 listopada na Fame MMA 8. Chodzi oczywiście o zachowanie Marcina Najmana, który w walce z Kasjuszem Życińskim używał nieprzepisowych uderzeń, za co został zdyskwalifikowany. „El Testosteron” nie uważa jednak, że zrobił coś złego.

Marcin Najman jest od kilku dni na ustach wszystkich sportowych serwisów w kraju. Na gali Fame MMA 8 były bokser miał walczyć z „Don Kasjo” na zasadach bokserskich, ale w trakcie walki „El Testosteron” najpierw próbował zaatakować rywala w parterze, a później zaczął go kopać, za co sędzia go zdyskwalifikował.

Marcin Najman pozbawiony wynagrodzenia za walkę! BEZLITOSNE konsekwencje skandalu

W poniedziałek federacja Fame MMA wydała oświadczenie, w którym ostro potępiła 41-latka, zdyskwalifikowała go dożywotnio, a także pozbawiła całej gaży za walkę z „Don Kasjo”. Marcin Najman odniósł się do całej sytuacji w rozmowie z Onet.pl. Nie widzi on w swoim zachowaniu nic złego i żałuje, że… nie „nakładł więcej bęcków” swojemu rywalowi. Stwierdza też stanowczo, że cała sytuacja nie była ustawiona.

Don Kasjo po SKANDALU w walce z NAJMANEM. Vlog Andrzeja Kostyry

 - Nic nie było ustawione! Jeżeli od tygodni pompuje się balon negatywnych emocji, oskarżeń wobec mnie, które mogły nawet doprowadzić do rozbicia mojej rodziny, to w końcu nie wytrzymałem i nerwy mi puściły. Są świętości, których się nie rusza, a rodzina jest taką świętością – tłumaczy swoje zachowanie Marcin Najman.

Marcin Najman NIE ZGADZA się z Fame MMA. KPI z ich decyzji o dyskwalifikacji [WIDEO]

 - Żałuję, że nie rywalizowaliśmy w formule MMA. Jestem już wyeksploatowanym zawodnikiem jeśli chodzi o boks, od półtora roku koncentruję się na treningu MMA, dlatego chciałem takiej walki. Żałuję, że do niej nie doszło i że... mu więcej nie nakładłem bęcków. Poziom mojej frustracji był tak duży, że za wszelką cenę chciałem mu ich nakłaść. Dlatego go obaliłem i kopnąłem – stwierdził popularny „El Testosteron” w rozmowie z Ryszardem Opiatowskim.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze