Podczas konferencji doszło do wielu słów wypowiedzianych zarówno przez Michała "Boxdela" Barona oraz Pawła Jóźwiaka. 27-latek odniósł się do swojego rywala z zapytaniem, czy poprosił 16-latka o pomoc w szukaniu "brudów" na niego, po czym udostępnił nagranie, gdzie wspomniany chłopak rozmawiał przez telefon z prezesem FEN-u w obecności włodarza Fame MMA. - Dzień dobry Panie Pawle, jest taka sytuacja, że jutro nie mogę przyjechać, bo jestem chory, teraz mnie gardło strasznie boli i spotkamy się przed konfą na Fame, brudy na Boxdela panu dam - kontynuował chłopak. Rywal Jóźwiaka wyśmiał, że ten chciał się spotkać z niepełnoletnim chłopakiem w takiej sprawie, jak przekazywanie "brudów" na swojego oponenta.
Najman nie gryzł się w język! "El Testosteron" w mocnych słowach skierował się do Boxdela
Na temat zaistniałej sytuacji wypowiedział się Marcin Najman, który w mocny sposób skierował słowa do Boxdela. - Bąbel, czy ty pamiętasz, jak na gali High League 5, kiedy to przedstawiono moją walkę ze starym Murańskim. Wówczas mówiłem wszem i wobec, że dzieci są nietykalne, pamiętasz? To dlaczego ty skur******* wykorzystujesz 16-latka do tego, aby pomawiał Jóźwiaka. Jak ty możesz takie intrygi knuć, jesteś tak obrzydliwy i obślizgły, że się po prostu ulewa. Jesteś je**** gangreną prawie już dorównujesz tej zgniliźnie, staremu Murańskiemu - grzmiał "El Testosteron" na nagraniu w mediach społecznościowych.
Warto przypomnieć, że obaj zawodnicy podczas "face to face" mieli napiętą chwilę, siłując się głowami. Obaj zostali przytrzymani przez ochroniarzy, jednak gdy tylko Boxdel się uwolnił uderzył kilkukrotnie swojego rywala, Jóźwiak był wówczas dalej trzymany, co zostało uznane przez wielu za nieprzepisowe zachowanie.