Maj 2025 roku okazał się wyjątkowo ważny dla Marianny Schreiber. 17 maja stoczyła swoją czwartą walkę we freak-fightach na gali PRIME MMA 12. Nie obyło się bez kontrowersji, bo Schreiber została zdyskwalifikowana w trakcie walki 2 na 2 u boku Patrycji Hefki z Karoliną i Patrycją Porzucek. Jej partnerka w osłabieniu nie poradziła sobie z rywalkami i duet Marianny poniósł porażkę. Tydzień później 32-latka przeżyła ważną chwilę - jej córka miała pierwszą komunię. Z kolei zaraz po tym wyjątkowym wydarzeniu Schreiber udała się do Turcji, gdzie przeszła zabieg powiększenia piersi.
Marianna Schreiber zdyskwalifikowana na PRIME 12! Sędzia upominał. "Nabrałaś się czegoś?"
Marianna Schreiber potwierdza zabieg. "Cycki powiększone"
Internetowa celebrytka wielokrotnie była pytana o tego typu plany, aż w końcu podjęła ostateczną decyzję. W tych chwilach towarzyszył jej aktualny partner, Piotr Korczarowski. To właśnie z nim zapozowała do zdjęcia, pod którym potwierdziła operację.
"Wielokrotnie pytacie, więc odpowiadam. Cycki powiększone. Żyję" - ogłosiła publicznie Schreiber na portalu X. "Dalej oddałabym życie za swoją Ojczyznę - Polskę. Z cyckami czy bez cycków. Dziękuję" - dodała, a jeszcze więcej szczegółów zdradziła na Instagramie.
"Swoje miałam niesymetryczne, w rozmiarze małe B. Wielokrotnie na zdjęciach miałam staniki powiększające. Marzyłam o tej operacji" - wyjaśniła.
Zabieg przeszedł pomyślnie, a przed Marianną ważny okres pooperacyjny. Na szczęście może liczyć w nim na partnera, który już w Turcji naprawdę dbał o ukochaną. Schreiber pokazywała między innymi, jak karmił ją w szpitalnym łóżku.
Teraz z pewnością 32-latkę czeka przerwa od freak-fightów, co po ostatniej porażce może się okazać naprawdę przydatne. Mówi się, że pełny powrót do aktywności fizycznej i sportu po operacji powiększania piersi może zająć dłuższy czas, około 6-8 tygodni. Dopiero po tym czasie będzie mogła wznowić treningi i pomyśleć o kolejnej walce.
