Po tym, jak Marcin Najman doznał porażki podczas marcowej gali FAME MMA, wydawało się, że może w ten sposób zakończyć swoją przygodę z tą organizacją. Ostatecznie jednak częstochowian raz jeszcze postanowił spróbować swoich sił w klatce. Nim jednak do tego dojdzie ma trochę czasu, aby solidnie potrenować i tym razem nie rozczarować swoich kibiców. Ale nie ma dobrej pracy bez odpowiedniego relaksu oraz wypoczynku.
Siatkarz reprezentacji Polski został tatą. Oto Marcin Komenda i jego Zuzia
Były bokser postanowił więc odpocząć na łodzi. Zamieścił przy tym na Instagramie krotkie wideo z tego wydarzenia oddając się przypływowi chwili niczym Leonardo DiCaprio w pamiętnej scenie w "Titanicu". Podpis dodany przez Najmana również nie budzi wątpliwości w kontekście tego, kogo on sam widzi w sobie widzi. "Di Caprio w Polsce" - napisał sportowiec.
Styl wykonania znanego gestu pozostawimy już każdemu z osobna. A czy Marcin Najman zdołałby odnaleźć się w aktorstwie w prawdziwy sposób? Biorąc pod uwagę liczbę zadań, których podejmuje się były pięściarz, nigdy nie mów nigdy - być może kiedyś się przekonamy...