FAME MMA 6 to jedyna impreza związana w pewien sposób ze sportem, która w ostatnich tygodniach odbyła się w Polsce. Odwołano wszystkie inne wydarzenia - od meczów reprezentacji Polski czy gal sportów walki po znacznie mniej popularne dyscypliny sportowe. Na freak-fightową organizację posypała się fala krytyki, mimo zapewnień o zastosowaniu wszelkich środków bezpieczeństwa.
FAME MMA 7: Kiedy odbędzie się gala?
Nie brakuje jednak też tych, którzy bronią FAME MMA. Należy do nich chociażby Marcin "Różal" Różalski, który pojawiał się na galach federacji. - Od momentu jak świrus rozbił system odbyło się jedno wydarzenie związane z rywlizacją bezpośrednią Rywalizujących,którzy mieli ze sobą kontakt fizyczny. Była to gala FAME MMA. Od gali upłynęło już kawałek czasu.Zapytać chcę,czy ktokolwiek pracujący przy tym wydarzeniu lub biorący udział zachorowali na świrusa? - zaczyna swój wpis były mistrz KSW.
"Różal" uważa, że organizatorzy pokazali w ten sposób, że przy dobrych chęciach i pójściu na kompromisy jest to możliwe. - Ode mnie brawo. (...) Nie porównuję tego wydarzenia do gal 1000% sportowych, tylko cieszę się, bo pokazali, że jak się chce to można - odpowiedział zawczasu krytykom.
Marcin Różalski to weteran polskich sportów walki. Oprócz kick-boxingu i MMA rywalizował też chociażby w boksie. W mieszanych sztukach walki przez niemal całą karierę reprezentował KSW. W ostatniej walce trzy lata temu pokonał w kilkanaście sekund Fernando Rodriguesa Jr-a i zdobył pas mistrzowski, który oficjalnie zwakował dwa miesiące później.
Marcin Różalski szykuje się na WIELKI POWRÓT! "Do bitki niecały miesiąc"