Kasjusz "Don Kasjo" Życiński to jeden z prekursorów freak fightów w Polsce. 33-latek pierwszą walkę odbył 30 marca 2019 roku na FAME MMA 3, wówczas zmierzył się z Adrianem "Polakiem" Polańskim i rozpoczął swoją zwycięską ścieżkę. Na swojej drodze pokonywał takich zawodników jak m.in. Marcin Najman, Boxdel, Arkadiusz Tańcula, czy Marcin Wrzosek. Ten ostatni zrewanżował się "Don Kasjo" na gali PRIME Show MMA 11. Ponadto Życiński miał okazję skrzyżować rękawice z legendą polskiego pięściarstwa - Tomaszem Adamkiem. Na FAME 22: Ultimate triumfował "Góral".
Wielkimi krokami zbliża się gala Prime MMA 12, na której zobaczymy m.in. Roberta Karasia, Adriana Ciosa, Jacka Murańskiego, czy Natana Marconia.
Don Kasjo się nie patyczkował. Tak podsumował Denisa Załęckiego
- Ja już nawet tego nie oglądam. Nawet mi się nie chce komentować. Szkoda mi jego rodziców, na pewno się wstydzą. “Zamiękki” to nie ma przyjaciół. Szachtę poznałem, to całkiem inny facet, jest w porządku. Jakby był jego przyjacielem, to by go wziął za fraki: “Co ty odp…dalasz? Gdzie twoje zasady, moralność?”. Samemu mu nie wyszło, to teraz sprzedaje swoją dziewczynę… - podsumował Życiński.
