Marcin Wrzosek opowiedział historię z życia wziętą. Jego kolega chciał zrobić kupę z wieżowca i poprosił go o pomoc

Marcin Wrzosek jest dość aktywny na Twitterze. Na portalu społecznościowym pisze dużo i często. Jak się okazuje, obserwuje również treści publikowane przez innych. Wniosek taki można wyciągnąć po reakcji na filmik, jaki opublikował Marcin Malczyński. Nagranie jest naprawdę przerażające i pokazuje jak opłakane mogą być skutki nieodpowiedzialnych zabaw młodzieży. Jedna z młodych dziewczyn postanowiła wyjść przez okno klatki schodowej wieżowca, ale w pewnym momencie opuściły ją siły i spadła kilkadziesiąt metrów w dół, przypłacając wszystko w tragiczny sposób. Właśnie na to nagranie odpowiedział Wrzosek, nawiązując do historii ze swojego dzieciństwa i nietypowej prośby kolegi.

Marta Linkiewicz szokuje! Włożyła seksowny strój i chwyciła mężczyznę za przyrodzenie, mamy zdjęcie!

Kolega Wrzoska chciał wydalić się z wieżowca

Trzeba przyznać, że informacje przekazane przez zawodnika MMA są bardzo nietypowe. Rzadko bowiem zdarza się, by w sieci opisywane były tak obrazowo niecodzienne prośby nieletnich. Tymczasem wiele lat temu Marcin Wrzosek usłyszał od kolegi pytanie o pomoc w wykonaniu bardzo nieodpowiedzialnego zadania. Na szczęście sportowiec odmówił i nie stała się tragedia. "Mój kolega kiedyś chciał zrobić kupę z dachu wieżowca, jedynym zabezpieczeniem miałem być ja i kolega trzymający go za ręce…odmówiłem, kolega żyje i nikt nie dostał kupą w głowę… (historia jest prawdziwa, a kolega nas żywiołowo namawiał, mieliśmy po max 11 lat)" - czytamy na Twitterze wspomnienia "Polish Zombie".

Arkadiusz Tańcula pokazał wyjątkowe zdjęcie i posypały się gratulacje! Wielka chwila, musiał się tym pochwalić

i

Apel o zdrowy rozsądek

Cała dyskusja rozpoczęła się od apelu Malczyńskiego o zdrowy rozsądek podczas zabawy. "Tragedia, młoda dziewczyna z powodu głupiej zabawy/pomysłu najprawdopodobniej straciła życie. Czasem jak wasz znajomy chce dla żartu zrobić coś skrajnie głupiego aby się popisać, j*******e go w łeb. Zaboli mniej niż to co się może stać w konsekwencji jego czynów…" - napisał przy nagraniu. Na historię Wrzoska odpowiedział podobną. "No ja wiem, mój kolega chciał skakać po takim opuszczonym budynku przy dworcu we Wrocławiu, chciał żebym mu pomógł ale odmówiłem wiec nie skakał" - napisał.