Od kiedy Marianna Schreiber została jedną z zawodniczek freak fightowej organizacji CLOUT MMA i zyskała zdecydowanie większą popularność, jej kolejne kreacje oraz styl bycia zaczęły przyciągać coraz większą uwagę postronnych internautów. Tak było chociażby podczas jeden z konferencji przed galą CLOUT 4, kiedy to Schreiber założyła krótką spódniczkę i wiele osób zobaczyło jej bieliznę oraz pośladki. Z biegiem czasu zawodniczka freak fightowej organizacji zaczęła urozmaicać kontent, który pojawia się na jej profilach w social mediach. Schreiber wielokrotnie pokazuje się w obcisłych sukienkach oraz z głębokim dekoltem, a w jej wpisach nie brakuje poglądów politycznych skierowanych w prawą stronę sceny. Teraz, mówiąc o reparacjach wojennych, Marianna Schreiber postanowiła połączyć obie te rzeczy i wywołała tym samym lawinę.
- Nie mam wcięcia w talii, nie znam się na wielu żartach, popełniam błędy, jestem krindżowa, nieidealna i prawicowa. Jestem pewna siebie tak bardzo, jak tego, że Polska nie dostanie reparacji wojennych od Niemiec. - napisała na Instagramie Schreiber dodając do tego zdjęcie, jak pluska się ona w basenie w fikuśnym stroju kąpielowym, który odsłaniał spory kawałek jej piersi. Tego przekazu nie mogli jednak zrozumieć internauci.
- Temat ciężki ale nie do końca rozumiem, jak to zdjęcie ma się do reparacji? To jakby zrobić film dokumentalny o lwach i pokazywać grzyby… wyjaśnij mi proszę powiązanie treści i ilustracji - rozwodził się w sekcji komentarzy jeden z internautów. - Bosz, ale żenująca atencjuszka - skrytykował zawodniczkę CLOUT MMA kolejny z mężczyzn. - Temat tak poważny że było trzeba aż cy*ki na wierzch wywalić... - wypalił zniesmaczony kolejny z użytkowników Instagrama widząc post Schreiber.
Listen on Spreaker.