Marianna Schreiber wywołuje skandal za skandalem
Już samo wejście Marianny Schreiber do freak-fightów wywołało sporo zamieszania i komentarzy. Fani zarzucali żonie Łukasza Schreibera hipokryzję i nawet z pseudonimem „Hipokrytka” (wybranym przez fanów) walczyła ona w swojej pierwszej walce na CLOUT MMA. Sam wybór federacji wywołał dodatkowe komentarze, bowiem to właśnie tę organizację mocno krytykowała Schreiber za zorganizowanie walki „Gohy Magical” z Nikitą, czyli byłą dziewczyną jej syna Daniela „Magicala” Zwierzyńskiego. Teraz natomiast sama Schreiber miałaby walczyć z Małgorzatą Zwierzyńską, co wywołało ogromne emocje, a tych na pewno nie stonowały informacje przekazane przez żonę polityka PiS, która twierdzi, że nie zgodziła się na takie zestawienie.
Poważne zarzuty Marianny Schreiber wobec CLOUT MMA
CLOUT MMA w środę, 14 lutego poinformowało, że na gali CLOUT MMA 4 dojdzie do walki Małgorzaty „Margaret” Zwierzyńskiej z Marianną „Królową” Schreiber – odnotujmy, że zdecydowano się na zmiany dotychczasowych pseudonimów obu zawodniczek. To jest tylko nieistotny szczegół w burzy, jaka rozpętała się wokół tej walki. Samo zestawienie wywołało ogrom nieprzychylnych komentarzy wobec Schreiber, ale i sama 31-latka dorzuciła do pieca, bowiem twierdzi, że miała walczyć nie z Małgorzatą Zwierzyńską, a z... samym Danielem „Magicalem”!
Marianna Schreiber chciała walki z mężczyzną? Fani już jej nie wierzą
Gdy tylko pojawiły się plotki o walce Schreiber z „Gohą Magical”, modelka starała się je dementować i twierdziła, że nie ma takiego tematu. Teraz, po oficjalnym ogłoszeniu, twierdzi, że nie zgadza się na takie zestawienie. – Jestem załamana. Nie wiem, czy jest w ogóle sens cokolwiek pisać. Cały czas byłam przekonana, że będę walczyła z Danielem Magicalem. To miała być pierwsza taka walka w historii. Prawdziwe zderzenie dobra ze złem – napisała Schreiber – Byłam pewna, że podpisałam kontrakt na walkę z Danielem, bo to z nim chciałam walczyć. Ja się NIE ZGADZAM na to zestawienie – dodała żona polityka PiS. Jej słowa wywołały masę komentarzy i większość z nich jest mocno nieprzychylna kobiecie. Wielu fanów po prostu nie wierzy w jej słowa, mając na uwadze poprzednie nieścisłości w tym, co 31-latka mówiła, a tym, co ostatecznie robiła.