Pudzianowski vs Chalidow
Do walki pomiędzy Mariuszem Pudzianowskim a Mamedem Chalidowem dojdzie już w przyszłą sobotę (17 grudnia) na gali XTB KSW 77. „Pudzian” podchodzi do tego pojedynku bardzo poważnie, ale nie oznacza to, że w jego harmonogramie nie ma miejsca na żarty. Tak było choćby w miniony piątek, kiedy 45-latek zamieścił na Instagramie zdęcie mocno posiniaczonej nogi, sugerując przy tym, że pojedynek z Chalidowem jest zagrożony. Jak się jednak okazało, była to jedynie próba nabrania kibiców, o czym w rozmowie ze „Sportowymi Faktami” opowiedział Martin Lewandowski. - Po ciężkim tygodniu treningów Mariusz po prostu pozwolił sobie na dość wyszukany żart i pokazał nam swoje drugie oblicze. Zdradzę tylko, że to nie jest aktualne zdjęcie nogi Pudzianowskiego. Mariusz wyszukał je gdzieś w archiwum i zrobił wszystkim psikusa. Uspokajam, nie powodu do żadnej paniki, "Pudzian" jest cały zdrowy, podobnie zresztą jak Mamed Chalidow – zaznaczył.
Popek wyjechał z Polski. Powód mógł być tylko jeden
„Pudzian” w formie… nie tylko sportowej
Najwyraźniej Pudzianowskiemu wciąż było jednak mało śmiechu, w sobotę na jego mediach społecznościowych pojawił się bowiem kolejny post. „Na dziś koniec obowiązków jeszcze tylko sauna i jakuzi. Ps : Dziś rozbijaliśmy barki na rehabilitacji i kolano naprawialiśmy na wkręty” – widniał podpis pod zdjęciem. Na fotce mogliśmy natomiast zobaczyć „Pudziana”, któremu jeden z fizjoterapeutów rozmasowuje zmęczone mięśnie… wiertarką! Jest to rzecz jasna próba nawiązania do tak popularnych ostatnio pistoletów do masażu. „Pudzian” ma jednak o wiele większe gabaryty niż przeciętny Kowalski, nic dziwnego zatem, że potrzebuje również bardziej okazałej „broni”.
Tak wygląda Mamed Khalidov przed walką z Mariuszem Pudzianowskim. Galeria poniżej: