Zdecydowanie nie tak Marcin Najman wyobrażał sobie piątkowy wieczór na gali Wotore 6. O jego walce z Pawłem Jóźwiakiem mówiło się od miesięcy i w końcu do niej doszło. Mający lata doświadczenia w sportach walki "El Testosteron" mierzył się z debiutującym byłym rugbystą i padł na deski po 17 sekundach. Tak naprawdę szefowi FEN wystarczyły dwa ciosy, by powalić cięższego o 13 kg przeciwnika. Jest to najszybsza porażka w karierze 43-latka, który na gorąco nie pamiętał niczego z walki. Dopiero następnego dnia na spokojnie odniósł się do klęski i zaskoczył swoim porównaniem.
Najman wymienia nazwiska Gołoty i Khalidova po nokaucie na Wotore. Porównał się do legend!
- Nigdy nie sądziłem, że ktoś może mnie tak trafić na szybko. Widziałem kiedyś walkę Materli z Mamedem, widziałem walkę Andrzeja Gołoty z Brewsterem. Nie sądziłem, że kiedykolwiek ktoś dałby radę mnie tak szybko trafić. A jednak. Mało tego, nigdy nikt nie trafił mnie tak czysto. Dlatego jeszcze raz Paweł, słowa uznania - powiedział Najman po obejrzeniu powtórki walki w specjalnym nagraniu opublikowanym na YouTube. Jego porównanie jest szokujące, gdyż odnosi się do niemalże legendarnych nokautów Mameda Khalidova i Lamona Brewstera!
Gwiazda KSW brutalnie znokautowała Michała Materlę po niespełna 30 sekundach walki na KSW 33. Ciosy Khalidova przeszły do historii, podobnie jak porażka Gołoty z Brewsterem. W maju 2005 r. Polak zmierzył się z Amerykaninem o mistrzostwo świata wagi ciężkiej WBO. Już po 10 sekundach padł na deski, z których jeszcze wstał, ale nie na długo. Po chwili zaliczył drugi nokdaun, a po 52 sekundach został ostatecznie znokautowany. Najman porównał szybkość ciosu Jóźwiaka do tych legendarnych uderzeń Khalidova i Brewstera!