Jeszcze kilka dni temu wiadomym było, że Denis Załęcki będzie chciał rozwiązać w klatce konflikt z Wielkim Bu. To starcie zostało ogłoszone przez Clout MMA. Od pewnego czasu mówiło się jednak, że "Bad Boy" może stoczyć również inną walkę. Wydawało się, że po zestawieniu go z Patrykiem Masiakiem szanse na pojedynek z Natanem Marconiem są nikłe. Zwłaszcza, że "Bóg Estetyki" doznał kontuzji w walce na FAME Reborn i nie był w stanie chodzić. Mimo wszystko Clout MMA postanowił zaskoczyć.
KUP PPV na galę CLOUT MMA 3 w TYM MIEJSCU! WYSTARCZY KLIKNĄĆ
Marcoń mocno uderza w Załęckiego
Kilka dni temu federacja ogłosiła, że na Clout MMA 3 Denis Załęcki zmierzy się z Natanem Marconiem. Wszystko jednak zależy od tego, co wydarzy się starciu "Bad Boy'a" z Wielkim Bu. Lekarze muszą wyrazić zgodę na to, aby Załęcki po raz drugi wszedł do klatki. Ewentualna walka odbędzie się w formule MMA w trzech rundach po trzy minuty. Marcoń ponownie postanowił podgrzać atmosferę.
Od dłuższego czasu uderza on w Załęckiego i nie brakuje nawet ostrych oskarżeń i słów. Tym razem nie było inaczej. - Denis z kontuzją mózgu, ja z kontuzją nogi… Można powiedzieć, że szanse wyrównane. 4 runda będzie dla was zaskoczeniem, jeżeli Denis nie obsra się po potężnym „Bu” - napisał Marcoń w komentarzu do oficjalnego posta Clout MMA.