Norman Parke pewnie pokonał Piotra Szeligę i znokautował Polaka w II rundzie. Szeliga próbował zaskoczyć Irlandczyka z Północy latającym kolanem, a później próbował okładać go ciosami. Parke był na wszystko przygotowany, przetrwał, a potem, jak na zawodowca przystało, obalił swojego rywala i męczył go w parterze. W końcu, po kolejnych ciosach, których Szeliga nie zdołał blokować, sędzia musiał przerwać walkę.
Na gali FAME MMA 14 zaprezentowała się m.in. seksowna piłkarka ręczna i od soboty zawodniczka MMA - Wiktoria Jaroniewska
Po walce Norman Parke niespodziewanie wyzwał do walki w klatce rzymskiej Boxdela - jednego z włodarzy Fame MMA. Były mistrz KSW najprawdopodobniej chce osiągnąć wszystko co możliwe w federacji Fame, żeby pokazać z jak doświadczonym zawodnikiem mają do czynienia. W wywiadzie po walce z Szeligą zapewnił, że znokautuje Boxdela w pierwszej rundzie, choć wyzwał go do starcia na dość wyrównanych zasadach. Zapewnił, że nie będzie grapplingu i chce go pokonać w stójce w małych rękawicach.