Ten konflikt narastał już od poprzedniej gali FAME MMA 13. Piotr "Szeli" Szeliga potwornie znokautował wówczas "Araba", mimo że w pierwszej rundzie miał spore problemy. Po wszystkim jego euforia nie miała końca, a za kulisami były hokeista starł się z Normanem Parke'em. Wówczas wydawało się, że ich starcie jest abstrakcyjne, ale włodarze FAME doszli do porozumienia z obydwoma zawodnikami. Nie zabrakło też kontrowersji, bowiem początkowo ogłoszono walkę w formule K-1 i w klatce rzymskiej. Ostatecznie były mistrz KSW wyszedł do pojedynku z dużo cięższym zawodnikiem w wyjątkowej formule. Pierwsza runda odbyła się w rzymskiej klatce na zasadach boksu w małych rękawicach, a pozostałe rundy obowiązywały na regułach MMA. Zgodnie z oczekiwaniami walka dostarczyła olbrzymich emocji!
Sensacja na FAME 14! Mateusz Murański pokonał Alana Kwiecińskiego, doświadczenie mu nie pomogło
Na FAME MMA 14 ze znakomitej strony pokazała się seksowna Wiktoria Jaroniewska! Piłkarka ręczna pokonała "Lalunę"
Parke zmasakrował Szeligę! Prawdziwa rzeź na FAME MMA 14
Szeliga ruszył na rywala od pierwszego gongu, ale Parke umiejętnie przeczekał szturm rywala i z każdą sekundą zyskiwał inicjatywę. Już w pierwszej rundzie, która miała być jedyną nadzieją "Szeliego" regularnie obijał rywala i odbierał mu wszelkie nadzieje. Były hokeista przeprowadził jeszcze jedną szarżę na początku drugiej rundy, jednak zawodnik z Irlandii Północnej szybko sprowadził go do parteru i po kilkudziesięciu sekundach doszedł do pozycji, w której totalnie dominował. Szybko wygrał plecy Szeligi i zaczął go obijać z góry, a sędzia był zmuszony przerwać walkę w połowie drugiej rundy!