Gala FAME 20, jak na jubileuszowe wydarzenie przystało, zapowiada się na prawdziwy hit. Większość nazwisk zawodników, którzy stoczą tam swoje walki, to weterani freak-fightów i ulubieńcy tysięcy kibiców. Szczególną uwagę przykuwa z pewnością walka jednego z włodarzy FAME MMA, Michała „Boxdela” Barona, który wrócił do federacji po zamieszaniu z Pandora Gate, z Kasjuszem „Don Kasjo” Życińskim – byłą gwiazdą FAME MMA, a obecnie włodarzem konkurencyjnego PRIME MMA. Panowie wcześniej mierzyli się ze sobą na FAME 12 – Don Kasjo pokonał najpierw profesjonalnego zawodnika MMA Marcina Wrzoska w walce bokserskiej, a później w tej samej formule stanął do pojedynku z Boxdelem, z którym także wygrał. Od tamtej pory jednak Michał Baron bardzo mocno ćwiczył i jest w zdecydowanie lepszej formie, niż przed walką w listopadzie 2021 roku. Niestety, nie wszystko poszło po jego myśli i znacznie przekroczył on limit wagowy, za co czekają go poważne konsekwencje.
Michał „Boxdel” Baron straci grubą forsę. Zapis w kontrakcie jest bezlitosny
Jak się okazało na ważeniu przed galą FAME 20, Boxdel przekroczył umowny limit wagowy aż o 1,9 kg, o czym poinformowało FAME MMA na swoim profilu na Instagramie. – Poranne ważenie już za nami, prawie wszyscy zawodnicy z głównej karty zmieścili się w limicie wagowym. Michał „Boxdel” Baron 96,9 kg – 1,9 kg ponad limit wagowy bez tolerancji – czytamy. Dodano również, że uczestnicy turnieju K-1 zostaną zważeni w dniu gali, a jeśli któryś z nich nie wyrobi limitu, zostanie zastąpiony.
Szybko okazało się, że takie przekroczenie limitu przez Michała „Boxdela” Barona ma swoje poważne konsekwencje. Zgodnie z zapisami w kontrakcie, z racji na przekroczenie limitu wagowego włodarz FAME MMA będzie musiał oddać aż 30 procent swojej gaży Kasjuszowi „Don Kasjo” Życińskiemu! Nie ma wątpliwości, że za taką walkę wypłaty będą sowite, więc Boxdel może stracić na tym grube tysiące.