Już na następnej gali CLOUT MMA odbędzie się długo wyczekiwany pojedynek, w którym rękawice skrzyżuje dwóch zawodników nie darzących się sympatią. Mowa oczywiście o Marcinie Najmanie oraz Jacku Murańskim. W przeszłości już były dwie próby zorganizowania tego pojedynku, jednak bezskutecznie. CLOUT MMA postanowiło spróbować trzeci raz, oprócz tego zostały wprowadzone specjalne zasady. "Czas na najbrutalniejsze zasady w historii. DIRTY STREET BOXING wprowadzi Was do świata, którego jeszcze nie znacie! Trzy rundy + dodatkowa odsłona NO TIME LIMIT! Zawodnicy wyjdą do klatki w NAJTWARDSZYCH MAŁYCH RĘKAWICACH DO MMA. Dozwolone są młotki, backfisty, uderzenia łokciem i z główki. W czwartej rundzie jest dodatkowa możliwość KOPNIĘĆ, STOMPÓW, SOCCER KICKÓW I DOBIJANIA W PARTERZE" - można przeczytać w ogłoszeniu federacji.
Marcin Najman pochwalił się ogromną metamorfozą! "El Testosteron" zrzucił mnóstwo kilogramów
Marcin Najman często w mediach społecznościowych dzieli się przemyśleniami ze swoimi fanami. "El Testosteron" nie gryzie się w język w żadnej tematyce rozpoczynając od sportowej, a kończąc na politycznej. Ponadto "Cesarz polskich freak fightów" udostępnia ujęcia z rodzinnych wakacji, a także z postępów na treningach. Tym razem 44-latek pochwalił się metamorfozą, jaką przeszedł na przestrzeni 1,5 roku. - Różnica to półtora roku i 15 kg. Niby niedużo, ale zauważalne - można przeczytać pod postem na "Instagramie".