Jeff Monson swoją wieloletnią karierę zaczął w 1997 roku w wieku dopiero 26 lat. Tym bardziej może zaskakiwać, że zdołał w jej trakcie stoczyć aż 87 pojedynków, z czego wygrał 60, 26 przegrał, a tylko jeden zakończył się remisem. 52-letni obecnie Monson jeszcze w 2016 roku stoczył aż trzy walki, choć tak naprawdę próbował jeszcze swoich sił w 2022 roku. Amerykanin kilka lat temu przeniósł się do Rosji i tam mieszka oraz rozpoczął karierę polityczną. Inwazja Rosji na Ukrainę nie sprawiła, że porzucił kraj agresora – mało tego, Monson postanowił zrzec się teraz obywatelstwa USA!
Legenda MMA porzuca USA na rzecz Rosji
Monson obywatelstwo Rosji otrzymał już w 2018 roku. Teraz postanowił całkiem zerwać ze swoją ojczyzną i złożył paszport USA w ambasadzie w Kazachstanie. – Ambasada USA w Moskwie nie przyjmuje gości, więc będę musiał pojechać do Kazachstanu. W tamtejszej ambasadzie oddam moje dokumenty i paszport amerykański. Nie mogę już reprezentować kraju i tam podróżować – powiedział Jeff Monson w rozmowie z TASS, rosyjską agencją informacyjną.
52-latek wyjawił, że nie może pogodzić się z polityką prowadzoną przez USA. – Nie chcę mieć nic wspólnego z Ameryką. Rząd USA i jego żołnierze sprawiają, że na całym świecie wybuchają konflikty zbrojne i wojny. Nakładają sankcje i interweniują w wewnętrzne sprawy innych państw. Kocham Rosję, Rosjan i jestem tutaj szczęśliwy – mówił. Co więcej, to właśnie Amerykę oskarża on o wywołanie wojny w Ukrainie, co chyba nie wymaga komentarza... Warto dodać, że Monson został niedawno wybrany do Rady Deputowanych Okręgu Krasnogorskiego w obwodzie moskiewskim.