Mariusz Pudzianowski przygotowuje się do kolejnej walki. A wcześniej stoczy pewnie znowu tradycyjne przedświąteczne pojedynki z karpiami. Pudzianowski ma na to własny sposób. Żeby zabić karpia potrzebna jest nie tylko para w rękach, ale też silna psychika. Pięciokrotny mistrz świata strongman, a obecnie doświadczony zawodnik MMA może pochwalić się zarówno jednym jak i drugim. Przed laty Mariusz Pudzianowski specjalnie dla "Super Expressu" znokautował i uśmiercił dwa dorodne karpie. Zrobił to w sposób humanitarny, dzięki czemu zwierzęta mniej cierpiały. - Znam dwa sposoby na zabicie świątecznej ryby - zdradzi nam wtedy Pudzianowski, z chęcią prezentując swoje metody. - W przypadku pierwszego potrzebujemy deski, młotka i ostrego noża. Kładziemy karpia na desce, chwytamy tuż za głową i z całej siły uderzamy obuchem młotka - tłumaczył Pudzian. - Wypracowałem też własną metodę. Zamiast obuchem, uderzam w karpia ręką. A ręka jak młotek. Po takim ciosie jest już ogłuszony i wtedy możemy odciąć mu głowę - wyjaśnił Pudzianowski. Poniżej GALERIA ZDJĘĆ. Zobacz jak Mariusz Pudzianowski zabił karpie.
Mariusz Pudzianowski przebadany przez naukowca! Zaskakujące wyniki, ciężko w to uwierzyć!
Mariusz Pudzianowski to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich sportowców. Od wielu lat jest gwiazdą KSW, ale ogromną popularność zdobył w zawodach siłaczy. Pudzian w pierwszej dekadzie XXI wieku zdominował konkurencję. Nie bez powodu nazywany był wtedy "Dominatorem". Jesteś fanem Pudzianowskiego? Dla jego kibiców przygotowaliśmy QUIZ, w którym można sprawdzić swoją wiedzę o Mariuszu. Do dzieła! Dasz radę zgarnąć komplet punktów? Tylko najlepszym się to uda!